Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


wtorek, 24 października 2023

SILOAM - Dying To Live (1995)


Moja ocena: 10/10
Już pierwsza płyta tego Chrześcijańskiego zespołu była wspaniałym ponadczasowym i ponadidealnym arcydziełem. To był materiał pełen wspaniałej przebojowej muzyki, wykonanej na naprawdę wysokim poziomie, parę lat po debiucie muzycy udowadniają, że wciąż stać ich na równie dobre utwory. Mało tego zespół jeszcze bardziej rozwinął tu styl, który obrał na początku. Zmianie uległa także część składu zespołu. Wyszła więc płyta, która jest tak samo ciekawa, tak samo warta uwagi, jak debiut, a do tego wprowadzająca nieco nowego do obranej wcześniej formuły muzycznej. Wszystko to przy zachowaniu klasycznego brzmienia i charakteru poszczególnych kompozycji. Zapraszam do zapoznania się zatem z zawartością tego bardzo wartego Państwa uwagi krążka. Krążka, który naprawdę warto mieć w swojej płytowej kolekcji. Album zaczyna się od melodyjnie heavy metalowej kompozycji pod tytułem "Apathy". Stanowi ona naprawdę bardzo dobre wprowadzenie do płyty w tym gatunku. Następnie jest równie ciekawie w utworze "Daddy’s Little Girl". Kawałek ten zaczyna się od fajnego wstępu na gitarze basowej, po czym całość przekształca się w heavy metalowy kawałek z silnymi wpływami boogie. Kolejna kompozycja z krążka nosi tytuł "Dying To Live" i także utrzymana jest w melodyjnie hard rockowym stylu, tym razem zanurzonym w atmosferze muzyki AOR. Zaraz potem muzycy umieścili piękną, spokojną balladę hard rockową pod tytułem "Pain Inside". Na tym jednak nie koniec naprawdę dobrej muzyki. Kolejnym ciekawym utworem na opisywanym tu krążku jest bardzo przebojowy, hard rockowy "Home Comin". Zaraz po nim występuje równie przebojowy hard rockowy utwór pod tytułem "Brand New Man". Następnie powracamy do naprawdę pięknych balladowych brzmień w utworze pod tytułem "Tender Heart". Grupa doskonale tu operuje nastrojami, prezentując zarówno bardziej czadowe kompozycje, jak i przepiękne ballady, dzięki czemu materiał jest naprawdę urozmaicony. A dzieje się tu naprawdę dużo ciekawego. Wystarczy posłuchać utworu pod tytułem „My Pal Judas” dostarcza on solidnych funkowych rytmów, wymieszanych z hard rockowym brzmieniem. Po wszystkim wrażliwość AOR miesza się z melodyjną odmianą muzyki hard&heavy w utworze pod tytułem "Lost In The Rain". I takim to sposobem docieramy już do przedostatniej i najdłuższej kompozycji na krążku, noszącej tytuł "Welcome To Despair". Utwór ten łączy kilka motywów w niepowtarzalną całość. Początek ma formę ballady łączącej fortepian z porywającą gitarą, aby ucieleśnić podwyższoną melodię, podczas gdy później utwór zmienia się w ciężko uderzający, melodyjnie hard rockowy utwór, w którym tempo wzrasta, wraz z chórami gospel. Gdy piosenka dobiega końca, tempo zwalnia i powraca na terytorium pięknej ballady. Na sam koniec muzycy kontynuują balladowy klimat i prezentują utwór pod tytułem "Pain Inside (Enya Version)". Na tym płyta się kończy, pozostawiając słuchaczy z niedosytem na więcej tak dobrej muzyki. Polecam Państwu tę płytę bardzo serdecznie.
Album nagrano w składzie:
Brent Millsop - Wokal
Todd Huckabone - Gitara (DEAN BATSTONE, DEVON NIKO, TAMMY RAYBOULD, TYLER KEALEY...)
Marshall Zacharias - Gitara, banjo, sitar, kazoo (AVANTE, GREG SCZEBEL...)
Chad Everett - Gitara basowa (THIRD DEGREE...)
Brian Lutes - Perkusja
Frank Levine - Klawisze (EIGHT SECONDS, ALANIS, TYLER KEALEY...)
Doug Bradshaw - Wokale w tle
Spis utworów:
1. Apathy
2. Daddy's Little Girl
3. Dying To Live
4. Pain Inside
5. Home Comin
6. Brand New Man
7. Tender Heart
8. My Pal Judas
9. Lost In The Rain
10. Welcome To Despair
11. Pain Inside (Enya Version)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.