Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


piątek, 12 lipca 2024

SEPTER - The God Key (2006)


Moja ocena: 10/10
Także i ten krążek świeckiej formacji SEPTER należy do naprawdę przyjaznych Chrześcijaństwu. Także i w tym przypadku mamy do czynienia z rewelacyjnym heavy/power metalem. Warto jednak zauważyć, że ta płyta jest nieco cięższa od debiutu, zawiera także niekiedy nieco ostrzejszy już wchodzący w speed metal repertuar, jednak wciąż oparty o klasykę gatunku. Także i na tym krążku nie brak kompozycji pamiętających jeszcze czasy twórczości pod nazwą TRANSGRESSOR. Skoro już wszystko wiemy, to myślę, że więcej słów wstępu nie potrzeba i możemy od razu przejść do opisu wszystkich kompozycji, jakie możemy usłyszeć na tym wspaniałym i naprawdę bardzo ciekawym muzycznie krążku. Krążku prawdziwie ponadidealnym i ponadczasowym. Całość zaczyna się od heavy/power metalowej kompozycji pod tytułem "The Hillside Strangler". Jest to naprawdę dobre i solidne otwarcie. Druga kompozycja zespołu utrzymana jest z kolei w power/speed metalowej estetyce i nosi tytuł "Attack of the Ibex". Także i ona należy do tych naprawdę bardzo ciekawych, jednak każda kompozycja na tejże płycie należy do tych naprawdę wartych uwagi. Ciężko tu także nie docenić prawdziwie wirtuozerskiego solo gitarowego. Jako następna na płycie występuje heavy metalowa kompozycja pod tytułem "40 Days". Warto tu dodać, że na tym krążku śpiewa już inny wokalista Dane McArtney, który poradził sobie jednak równie doskonale, jak poprzedni, który wybrał karierę w innych grupach muzycznych. Ciężko także nie docenić heavy/power metalowej kompozycji pod tytułem "The Darkest Hallway". Także i ona należy do prawdziwych rewelacji w swoim gatunku. I tu nie brak prawdziwej gitarowej wirtuozerii. Kolejnym przykładem ostrego heavy/power metalu jest utwór pod tytułem "Post Mortem". Także i tu nie brak szalonych solówek gitarowych. Następny utwór zespołu pod tytułem "United at the Front" łączy heavy/power metalową energię, niemalże z thrash metalową siłą wyrazu. Zwłaszcza w refrenach, które kojarzą mi się ze stylem grupy ANTHRAX. Na tym nie koniec jednak naprawdę świetnej muzyki. Następny utwór zespołu przynosi z kolei chwytliwą odmianę heavy metalu i nosi tytuł "Enlighten Me". Materiał zespołu jest więc naprawdę bardzo urozmaicony. Po tym wszystkim zespół jednak prezentuje kolejną naprawdę ostrą power/speed metalową kompozycję pod tytułem "Six-Six". Tutaj także mamy do czynienia z prawdziwym popisem gitarowego mistrzostwa. Naprawdę ostry jest też heavy/power metalowy utwór pod tytułem "Devils Prey". Także i w tym utworze nie brak naprawdę wirtuozerskiej solówki gitarowej. Całość płyty kończy jeszcze z początku bardzo nastrojowa, później już naprawdę ostra pół ballada heavy metalowa pod tytułem "Whatever Man". Utwór zaczyna się dość spokojnie, lecz po czasie nabiera cech i tempa typowych dla twórczości IRON MAIDEN. Podsumowując także i tym razem zespół zaprezentował naprawdę doskonały materiał, równie ponadidealny, jak i prawdziwie ponadczasowy. Oznacza to, że także i on pozostawia słuchacza z niedosytem na więcej tak wspaniałych i urozmaiconych stylistycznie utworów. Dlatego i ten album polecam Państwu bardzo serdecznie, jego znalezienie i zakup mogą nie być łatwym zadaniem, ale warto go poszukać. Zapewniam, że muzyka grupy SEPTER spodoba się wszystkim fanom twórczości takich zespołów jak IRON MAIDEN, JUDAS PRIEST, ICED EARTH, RIOT, CHASTAIN, ATTACKER, DEADLY BLESSING, HEIR APPARENT, FAITH FACTOR i podobnych. Za wydanie opisywanej tu płyty odpowiada wytwórnia TGK Records.
Album nagrano w składzie:
Dane McArtney - Wokal
Orest "Hawk" Dziatyk - Gitara (TRANSGRESSOR, LONESOME CROW, FIRESTORM, DARK REAPER, IMPERIAL RAGE, CORPSE GRINDERS, AUGMENTED CHAOTIC STRATOSPHERE...)
Paul Dailey - Gitara
Matt Weaver - Gitara basowa
Jeff Kmiec - Perkusja (FIRESTORM, IMPERIAL RAGE, THE JEFF KMIEC BAND...)
Spis utworów:
1. The Hillside Strangler
2. Attack of the Ibex
3. 40 Days
4. The Darkest Hallway
5. Post Mortem
6. United at the Front
7. Enlighten Me
8. Six Six
9. The Devil's Prey
10. Whatever Man

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.