Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


wtorek, 1 sierpnia 2023

TURBO - Dorosłe Dzieci (1983)


Moja ocena: 10/10
Co tu dużo mówić TURBO to niekwestionowana legenda! Ta wspaniała formacja nie należy do Chrześcijańskich, ale na tej płycie nie widzę nic groźnego. Sam posiadam ten krążek w swojej nielicznej kolekcji świeckich płyt. Nie ma tu podżegania do złego, tekstów epatujących seksualnością, lub promocji typowo rockowego życia, jest za to krytyka komunizmu, życia za żelazną kurtyną i ogólnej beznadziei czasów w Polsce, gdy ta płyta była nagrywana. Dlatego właśnie tak mi się ten album podoba. Zanim jednak go opiszę, przypomnę nieco historii. Grupa TURBO powstała w Polsce w Poznaniu w roku 1980. Zespół na początku w roku 1980 wydał jeszcze singla pod tytułem "W środku tej nocy / Byłem z tobą tyle lat". Nie było to jednak wiekopomne arcydzieło, krążek przyniósł muzykę hard rockową bliską dokonań zespołu STRESS, w której grał jeden z założycieli zespołu, ale jednak wszystko nieco się rozbiło o wokale. Brakowało tu także i nieco tej energii, którą prezentował wspomniany wcześniej zespół. Wynikało to między innymi z jako takiej produkcji tego singla. Później było różnie TURBO, dokonywało nagrań radiowych, od tych bardziej hard rockowych, po potencjalne przeboje utrzymane w stylu po prostu rockowym. Te nagrania prezentowały różną jakoś artystyczną, ale muzycy dzięki temu uczyli się na błędach, czasami tworząc naprawdę ciekawe utwory. W tym czasie na Polskie sceny zaczął wkraczać hard& heavy metal, gdy TSA w 1982 roku wydało trzy single i swój pierwszy album, panowie z Poznania postanowili wydać w przyszłym roku, coś jeszcze ostrzejszego. Tak naprawdę jeszcze w roku 1982 zaczęli pracę. Postanowili wydać, coś na miarę IRON MAIDEN, DIAMOND HEAD, JUDAS PRIEST i podobnych. Coś, co przyćmiłoby pojawiające się single TSA, będące jeszcze gdzieś na pograniczu heavy i hard rocka. Jednak nie odbyło się bez problemów. Kraj nie był do końca gotów na taką muzykę. Młodzież tak, ale nie do końca radio, telewizja i władza. Zwłaszcza władza. Chociaż TURBO miało już kilka hard rockowych teledysków w telewizji jak "Ach, nie bądź taki śmiały" czy balladę "Coraz Mniej" która także oficjalnie na debiutancki longplay nie weszła. Pojawiła się dopiero na później wydanych reedycjach. Mimo wszystko na szalony i szybki heavy metal miejsca za bardzo nie było. Muzycy musieli więc nagrać także i kilka ballad. Skądinąd wspaniałych, w tym jedną legendarną tytułową. I chociaż muzycy szturmem wtargnęli do studia Polskiego Radia Szczecin, to wtedy jeszcze młody Piotr Madziar, później legendarny producent metalowy, dopiero się uczył jak nagrywać taką muzykę. Przemysław Kućko chyba także nie bardzo wiedział jak uzyskać brzmienie IRON MAIDEN. Sytuacji nie ułatwiały także Polskie warunki takie jak sprzęt nagraniowy, chociaż naprawdę dobry to jednak doszły do tego także same instrumenty muzyków i ich sprzęt. Mimo wszystko i tak wyszła płyta ponadidealna, prawdziwie ponadczasowa i wspaniała. Ogromny talent muzyków i ciężka praca zaowocowały jedną z najważniejszych płyt heavy metalowych w Polsce! A heavy metalowego czadu i szaleństwa muzyków nie przyćmiło nawet nieco bardziej płaskie brzmienie. Myślę, że gdyby ten album ukazał się po angielsku w Wielkiej Brytanii, byłby niekwestionowanym klasykiem NWOBHM. Bo właśnie tak naprawdę w tym stylu jest głównie ta płyta. Dlatego już nie przeciągając, zapraszam do zapoznania się z poszczególnymi utworami na niej. Album zaczyna się od razu ostro od bardzo czadowej kompozycji "Szalony Ikar". Jest to heavy metalowy utwór, lekko zahaczający nawet o speed metal. Było to pionierskie i bardzo odważne granie w tamtym czasie jak na Polską scenę muzyczną. Wcześniej nikt tak nie grał. A że w tamtym czasie "żelazna panienka" była najlepszym towarem eksportowym do Polski, to nie dziwota, że ten Poznański zespół stał się od razu wielką sensacją. Nowy wokalista Grzegorz Kupczyk śpiewa tu jeszcze młodym głosem, ale świetnie zastąpił poprzednich wokalistów. Drugi utwór także utrzymany jest stylu dynamiczniejszego heavy metalu i nosi tytuł "Przegadane dni". Także i tutaj słychać wyraźne wpływy wspomnianej tu legendarnej Brytyjskiej formacji. Następnie muzycy postanowili nieco zwolnić i zaprezentować piękną instrumentalną kompozycję pod tytułem "W sobie". Muzyków jednak wtedy interesowało już granie naprawdę cięższej muzyki, dlatego jako kolejny na płycie pojawił się heavy metalowy "Ktoś zamienił" ze swoimi wspaniałymi refrenami. Co prawda całość wyszła w produkcji dość lekko, ale i tak jest to kolejny wielki kamień milowy w rozwoju Polskiego heavy metalu. Tak jak jednak wspomniałem, muzycy musieli przeplatać materiał balladami, kolejną jest utwór pod tytułem "Pozorne Życie". Ten kawałek także zagościł z teledyskiem w Polskiej Telewizji. Powróćmy jednak do samej płyty. Kolejny utwór nosi tytuł "Toczy się po linie" i zdecydowanie udowadnia prawdziwie heavy metalową moc zespołu. Legendarny Grzegorz Kupczyk wpiął się tu na wyżyny swoich ówczesnych możliwości wokalnych. Ach jak ja jestem dumny, z tego, że miałem okazję się od niego uczyć w Poznaniu, i nawet nagrać coś razem! Chociaż przez lata była to najściślej strzeżona tajemnica dotycząca tych nagrań, ale o tym później, wróćmy do TURBO. Kolejnym z szybkich heavy metalowych utworów zdobiących tę płytę jest "Nie znaczysz nic". Tutaj muzycznie jesteśmy nieco bliżej stylu JUDAS PRIEST. I już niemalże na sam koniec przechodzimy do najcięższego utworu z płyty. Jest nim heavy metalowa kompozycja pod tytułem "Mówili kiedyś". Tutaj początkowo bliżej jesteśmy stylu TSA, jednak później riffy robią się nieco cięższe, a wokal Grzegorza Kupczyka bardziej zadziorny. Zresztą tutaj wyraźnie słychać nałożone na siebie warstwy wokalne. Jedną czystszą a drugą bardziej zachrypłą. I właśnie dlatego tej płyty słucha się tak wspaniale. Pomimo faktu, że mogłaby zabrzmieć jeszcze ciężej, to i tak czuć tutaj tę moc prawdziwego heavy metalu, tę dążność muzyków do mistrzostwa w tym gatunku. Jako ostania na płycie występuje tytułowa ballada pod tytułem "Dorosłe dzieci". Do niej także powstał teledysk. Jest to niewątpliwie jeden z najważniejszych utworów, jakie kiedykolwiek zostały nagrane. Polecam bardzo serdecznie cały album coś wspaniałego!
Album nagrano w składzie:
Grzegorz Kupczyk - Wokal, klawisze (CETI, NON IRON, GRZEGORZ KUPCZYK, PANZER X, CRUSADER, KRUK, LAST WARRIOR, WIEKO, HUNGARICA...)
Wojciech Hoffmann - Gitara, wokale wtle (SZAFIRY, HOT PROJEKT, HEAM, NON IRON, SIR.SAW, CZERWONE-GITARY, WOJCIECH HOFFMAN, THE KLENCZON EXPEIENCE, HELLIUM...)
Andrzej Łysów - Gitara (NON IRON, CETI, IZOTOP...)
Piotr Przybylski - Gitara basowa
Wojciech Anioła - Perkusja (LOMBARD, KLINCZ...)
Spis utworów:
1. Szalony Ikar
2. Przegadane dni
3. W sobie
4. Ktoś zamienił
5. Pozorne życie
6. Toczy się po linie
7. Nie znaczysz nic
8. Mowili kiedyś
9. Dorosłe dzieci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.