Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


poniedziałek, 25 września 2023

JANUS - Agnus Dei (1998)


Moja ocena: 10/10
Brytyjska raczej świecka grupa JANUS to prawdziwa legenda progresywnego rocka, jazz rocka i art rocka. Początki zespołu zaczynają się w Midlands w Anglii w latach 1969-70, kiedy 18-letni Colin Orr należał do zespołu, który prawie się rozpadł z powodu braku pieniędzy i niepowodzeń twórczych. Rozczarowany sceną muzyczną w Wielkiej Brytanii, Orr spakował walizkę i wraz z gitarą udał się do Niemiec Zachodnich, gdzie znalazł pracę w NAAFI, firmie obsługującej bazy NATO i dostarczającej żywność. Po przybyciu do schroniska młodzieżowego w Krefeld niemal natychmiast został zauważony przez długowłosego, dziwacznego faceta o imieniu Bruno Lord, który powiedział mu, że jest piosenkarzem szukającym gitarzysty do założenia zespołu. W tamtym czasie w Niemczech grali angielscy muzycy i szybko założyli zespół. Początkowo nazwali się BONTHRONE. Nazwa została wzięta od nazwiska perkusisty. Orrowi podobała się różnorodność i kontrast między twardym rockiem i tym bardziej miękkim, wierząc, że ten drugi sprawi, że ten pierwszy będzie wydawał się głośniejszy i twardszy i odwrotnie. Oprócz napisania kilku naprawdę ciężkich piosenek, z których część mogła być zwiastunami ruchu punk rockowego, czy bardziej proto metalowego, Orr napisał także materiał akustyczny. Muzyka jako całość idealnie pasowała do rozwijającej się sceny krautrockowej, a BONTHRONE zaczął koncertować w Krefeld i wywołał sporo emocji. Nie trwało długo, zanim niektórzy przedstawiciele EMI dowiedzieli się o tym niezwykłym zjawisku i zaprosili zespół na sesję/przesłuchanie, co w rzeczywistości było tylko formalnością, ponieważ od razu podpisali kontrakt z wytwórnią Harvest, zależną od EMI, zajmującą się rockiem progresywnym. W roku 1972 ukazuje się płyta "Gravedigger" będąca jednym z największych osiągnięć rocka progresywnego. Jednak EMI nie spodobała się nazwa zespołu, więc została ona zmieniona na JANUS, na cześć mitologicznego rzymskiego boga początków i zakończeń, który widział zarówno do przodu, jak i do tyłu, prawdopodobnie po to, aby odzwierciedlić dwoistość muzyki. Na kolejne albumy zespołu fani musieli poczekać kilka dekad, ponieważ następna ukazała się dopiero w roku 1990, następne kolejno w latach 1993 i 1994. Później nastąpiła krótka przerwa i grupa w końcu wydała to oto arcydzieło. Arcydzieło ponadczasowe i ponadidealne, które zachwyca słuchacza za każdym razem. Zespół JANUS nie należy chyba do specjalnie Chrześcijańskich, ale ta płyta i owszem. Dużą zasługą takiego stanu rzeczy jest fakt, że współpracujący także i ze mną, a gównie z pierwszym wokalistą heavy metalowej legendy JUDAS PRIEST Paul May stworzył dużą część materiału na ten album. Paul jest Chrześcijaninem, czemu daje wyraz w swojej muzyce. Takim to sposobem właśnie i ta płyta, jest Chrześcijańska przynajmniej w 98%. Przejdźmy zatem już do samej muzyki. Krążek zaczyna się od bardzo majestatycznej kompozycji pod tytułem "Agnus Dei 2000". Drugi utwór kontynuuje styl rozpoczęcia i nosi tytuł "Credo". Zespół gra tu bardzo spokojnie, tworząc piękny klimat i niemalże klasztorną atmosferę modlitwy. Następnie przechodzimy do kolejnego majestatycznego utworu pod tytułem "Traveller". Także i w tym przypadku grupa brzmi bardzo delikatnie i prezentuje kolejną przepiękną i spokojną melodię. Kolejną przepiękną i bardzo spokojną melodię zespół zaprezentował w utworze zatytułowanym "Jerusalem". Grupa unika tu bardziej rockowych brzmień, skupiając się na spokoju i majestacie wykonywanej muzyki. Nieco zmian wprowadza dopiero utwór pod tytułem "Temptation". Zespół wciąż utrzymuje tu wspomniany klasztorny klimat, ale w tle słychać już gitary i całość nabiera nieco bardziej rockowej formy, oprócz wokalisty, za mikrofonem stanęła także wokalistka Natalie Brown. Ten utwór jednak nieco burzy mi dotychczasową koncepcję płyty, która była raczej modlitewna, tutaj mamy temat pokus i nieco inny charakter. Mimo wszystko muzyka zespołu pozostaje bardzo klimatyczna. Wystarczy posłuchać, chociażby utworu pod tytułem "The Word". Jest to tym razem znów naprawdę uduchowiony i majestatyczny utwór, który już w 100% zgadza się z Chrześcijańskim i modlitewnym przekazem albumu. Następnie przechodzimy do prześlicznej kompozycji zatytułowanej "Sailing Away". W tej prześlicznej melodii znajdziemy także dużo elementów jazzu. Piękne partie saksofonu, dodają całości jeszcze więcej uroku. Piękna nie brakuje także w kompozycji pod tytułem "Crucifixum". Zespół zabiera tą płytą słuchacza w podróż po pięknych pełnych majestatu i wzniosłego klimatu kompozycjach. Spokojny charakter płyty budzi nastrój zadumy. Jednak nadmiar spokojnych brzmień i majestatycznych pieśni może także zmęczyć, dlatego jako kolejną kompozycję muzycy wybrali już bardziej rockowy w swym charakterze utwór pod tytułem "Liquid Burial". Tutaj rock miesza się także z jazzem i pięknymi partiami saksofonu. Za mikrofonem znów słyszymy wokalistkę, która tym razem więcej tu śpiewa. Następnie powracamy do spokojnych brzmień w prześlicznej balladzie pod tytułem "Perfect Love". Tutaj powiedziałbym, że jesteśmy bliżej brzmień stylu AOR. Bardzo podoba mi się tu duet wokalny pomiędzy wokalistką a wokalistką. Coś przepięknego, na tej pełnej piękna i artystycznego geniuszu płycie. Takim to sposobem docieramy już do przedostatniej kompozycji pod tytułem "Another Day" która także utrzymana jest w stylu lite AOR. Album kończy jeszcze utwór pod tytułem "Prayer". Tak oto ta płyta się kończy, pozostawiając słuchacza z niedosytem na więcej tak wspaniałej muzyki. Polecam bardzo serdecznie.
Album nagrano w składzie:
Paul Phoenix - Wokal
Natalie Brown - Wokal (CIRCULINE, RUSSELL DICKERSON...)
Colin Orr - Perkusja, klawisze, gitara (BONTHRONE, BRUNO LORD, COLIN ORR, COLIN ORR & BILL WOODGATE...)
Paul May - Gitara, gitara basowa, perkusja (ARCANA, A.N.D., AL ATKINS, TEMPLE DOGS, PAUL MAY, V-RATS, ATKINS/MAY PROJECT, DAVE ROWLEY, SARAH PROTHERO, MACIEJ PODSIADŁO...)
Charlie Duncan - Organy, pianino
Dean Houston - Saksofon (VICTOR HAYNES, JOJO DESMOND...)
Sandy Bartai - Wiolonczela (BLUENECK, THE PIRATE SHIP QUINTET, THE DOUGLAS FIRS, TIGER MOTH TALES, THE BBC NATIONAL ORCHESTRA OF WALES...)
Spis utworów:
1. Agnus Dei 2000
2. Credo
3. Traveller
4. Jerusalem
5. Temptation
6. The Word
7. Sailing Away
8. Crucifixum
9. Liquid Burial
0. Perfect Love
11. Another Day
12. Prayer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.