Moja ocena: 10/10
W przypadku tak wybitnych, ponadczasowych i ponadidealnych arcydzieł jak ta płyta, naprawdę ciężko jest ukryć zachwyt i powstrzymać słowa uznania dla muzycznego geniuszu, artystów, którzy ją nagrali. Tak jak wcześniej muzycy grali hard rocka, tak tutaj zaproponowali swoim słuchaczom ciekawą mieszankę ostrzejszej muzyki heavy metalowej z hard rockiem, do którego ta grupa zdążyła nas już wcześniej przyzwyczaić. Warto jednak dodać, że tym razem nie mamy do czynienia już tylko z materiałem demo, a oficjalnie wydaną płytą winylową. Warto także zwrócić w tym przypadku uwagę, że zespół od razu nawiązał współpracę z Chrześcijańską wytwórnią Star Song, która w bardzo szybki sposób nawiązywała współpracę z naprawdę uznanymi artystami na scenie Chrześcijańskiej. To, co należy pochwalić to brzmienie zespołu, ta płyta brzmi naprawdę znakomicie do dzisiaj. Poznajmy zatem wszystkie utwory na niej zawarte. A dzieje się tu naprawdę dużo ciekawego! Album zaczyna się od hard rockowej kompozycji pod tytułem "Waves". Od razu wita nas ciekawy duet wokalny, który stworzyli Glenn i Wendi Kaiser. To, co należy także docenić to naprawdę świetne ciężkie brzmienie gitary i doskonały miks we wszystkich utworach. Wokale są bardzo dobrze zaakcentowane i niezagłuszone przez resztę zespołu, wspomniane gitary są ostre i ciężkie, solówki gitarowe naprawdę piskliwe, gitara basowa także jest idealnie zaakcentowana, a perkusja brzmi naprawdę głęboko i ciężko, z czym w latach 70. bywało różnie. Doskonałe ciężkie brzmienie słychać bardzo wyraźnie w utworze hard&heavy metalowym pod tytułem "Awaiting Your Reply". Wokalistka Wendi Kaiser po raz kolejny doskonale poradziła sobie za mikrofonem, wspierana okazjonalnymi chórkami. Po tym czadowym wstępie muzycy postanowili złagodzić klimat, prezentując jako kolejny utwór balladę rockową pod tytułem "Broken Promises". W rolę wokalisty wcielił się tu doskonale Glenn Kaiser. Następny utwór pod tytułem „Golden Road” porusza z kolei pewne psychodeliczne niuanse klasycznego rocka, także z udziałem Glenna w roli wokalisty. Cięższe gitary pojawiają się dopiero pod koniec utworu. Do naprawdę solidnych brzmień prawdziwego hard rocka powracamy dopiero w utworze pod tytułem "Lightshine". Za mikrofonem wciąż stoi Glenn Kaiser. Dopiero później czasami wspiera go Wendi Kaiser, gdy utwór się nieco bardziej rozkręci. Następnie słyszymy skomponowany przez basistę zespołu Jima Dentona, akustycznie południowo bluesowy kawałek pod tytułem „Ananias & Sapphira”. Jednak dla zwolenników świetnego hard rocka muzycy mają jeszcze przygotowany świetny utwór pod tytułem "The Death Of The Dying". Także w tych kompozycjach doskonale zaśpiewał Glenn Kaiser. Słuchając tak dobrego materiału, naprawdę można dość łatwo stracić rachubę czasu i nawet nie zauważyć, że właśnie dotarliśmy już do przedostatniej kompozycji z krążka. Jest nią kolejna wspaniała hard rockowa kompozycja pod tytułem "Irish Garden". Także i w tym utworze Glenn Kaiser po raz kolejny wypadł znakomicie w roli wokalisty. Jeśli chodzi o zakończenie albumu, to jednak muzycy zdecydowali się na nieco łagodniejszą kompozycję. Jest nią bluesowa ballada pod tytułem "The Return". Jest to naprawdę piękna melodia w wytrawnym bluesowym stylu, z wymownymi klawiszami wsparta emocjonalnym wokalem Glenna Kaisera. Wszystko dodatkowo upiększa wyśmienita partia saksofonu w wykonaniu Kenny’ego Soderbloma. Gdy całość się kończy, płyta pozostawia tradycyjny dla tych naprawdę świetnych płyt niedosyt na więcej tak świetnej muzyki. Muzycy po raz kolejny udowodnili tu swój wielki talent muzyczny i zdolność do komponowania naprawdę świetnych i porywających utworów i to już naprawdę szerszemu gronu odbiorców. Myślę, że w tej chwili nie pozostaje mi już nic innego jak tylko naprawdę bardzo serdecznie polecić Państwu ten wspaniały krążek, który stanowi naprawdę wielki kamień milowy w rozwoju Chrześcijańskiej muzyki hard&heavy metalowej. Od tego momentu zespół RESURRECTION BAND, zdobył już naprawdę wielkie uznanie nie tylko na lokalnej scenie muzycznej, ale już zaczął robić dużą i imponującą karierę. Warto także wspomnieć, że każda następna płyta tejże grupy tylko jeszcze bardziej przyczyniała się do większego sukcesu zespołu, który w końcu osiągnął status jednej z najważniejszych, najbardziej inspirujących legendarnych i pionierskich grup w historii Chrześcijańskiego hard rocka! W pełni zasłużenie z resztą, ponieważ każda następna płyta tego zespołu, będzie równie ciekawa i warta Państwa uwagi, jak ta.
Album nagrano w składzie:
Glenn Kaiser - Wokal, gitara, dulcimer (THE CAUSE, METAL PRAISE, GLENN KAISER, KAISER/MANSFIELD, GLENN KAISER ● LARRY HOWARD ● TRACE BALIN ● DARRELL MANSFIELD, MANSFIELD/HOWARD/KAISER, GLENN KAISER BAND, GLENN KAISER AND FRIENDS...)
Wendi Kaiser - Wokal
Stu Heiss – Gitara, klawisze, syntezator (BONNIE KOLOC, GLENN KAISER, MANSFIELD/HOWARD/KAISER, THE BLAMED, CORY CHISEL AND THE WANDERING SONS...)
Jim Denton - Gitara basowa, gitara akustyczna, wokale w tle
Tom Cameron - Harmnijka (SEEDS, THE HOLLANDS!...)
John Herrin – Perkusja
Roger Heiss - Perkusja (SEEDS, KAISER/MANSFIELD...)
Ken Soderblom - Saksofon (KEN NORDINE, DICK SCHORY'S PERCUSSION POPS ORCHESTRA, RON STEELE, DICK MARX & HIS ORCHESTRA, RICHARD EVANS, THE VALENTINE BROTHERS, THE MANHATTANS, LINDA CLIFFORD, BUNKY GREEN, HARRY STONE, DON WYRTZEN, L.J. JOHNSON, LEROY HUTSON, OLIVER NELSON AND HIS ORCHESTRA, LES HOOPER BIG BAND, LES HOOPER, OLIVER NELSON, KENNY & LEAH...)
Spis utworów:
1. Waves
2. Awaiting Your Reply
3. Broken Promises
4. Golden Road
5. Lightshine
6. Ananias & Sapphire
7. The Death Of The Dying
8. Irish Garden
9. The Return
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.