Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


niedziela, 28 stycznia 2024

RESURRECTION BAND - Colours (1980)


Moja ocena: 10/10
Po sukcesach, jakimi było wydanie płyt "Awaiting Your Reply" i "Rainbow's End" zespół poszedł za ciosem i wydał kolejną wspaniałą płytę pod tytułem "Colours". Krążek ten okazał się wielkim arcydziełem, a także naprawdę przełomowym bowiem, muzycy zwrócili się tu jeszcze bardziej w stronę hard&heavy metalu. Wszystko przy zachowaniu Chrześcijańskiego przekazu swoich tekstów. Warto jeszcze wspomnieć, że "Colors" było pierwszym wydawnictwem RESURRECTION BAND dla Chrześcijańskiej wytwórni Light Records, która do tego czasu była znana jako główna wytwórnia płytowa dla ANDRAÉ CROUCHA i podobnych artystów gospel. Przypomnę, że wcześniejsze płyty zespół wydawał pod opieką wydawnictwa Star Song. Opisywane tu "Kolory" są również uważane przez niektórych krytyków muzycznych za jedno z najważniejszych dzieł zespołu. W tym miejscu rzeczywiście trzeba sobie powiedzieć, że jest to album naprawdę doskonały, pełen ponadczasowych utworów wykonanych na ponadidealnym poziomie. Warto także zwrócić uwagę na teksty zespołu, które na tym krążku są mieszanką osobistych refleksji na temat Bożej Miłości, surowego życia w centrum miasta, oraz potrzeby osobistego Odkupienia.Trzeba także przyznać, że są to bardzo dobrze napisane teksty, które naprawdę uatrakcyjniają zaprezentowane tu kompozycje. Przyjrzyjmy się im bliżej. Już pierwszy utwór dowodzi, że w szeregach zespołu doskonale wiedziano o tym, co obecnie królowało na scenie muzycznej. Otrzymujemy bowiem już na samym otwarciu czadowy utwór hard&heavy pod tytułem "Autograph" z doskonałym wokalem Wendi Kaiser. Drugi utwór jest równie ciekawy i przynosi z kolei muzykę utrzymaną w bardziej hard rockowym stylu pod tytułem "Colours" gdzie za mikrofonem stanął Glenn Kaiser. W przypadku tejże kompozycji warto także zwrócić uwagę na wspaniałe, długie solo gitarowe. Następnie do ostrzejszych brzmień, naprawdę czadowego hard&heavy metalu, w chwytliwej formie muzycy zapraszają swoich słuchaczy w utworze pod tytułem "N.Y.C.". Za mikrofonem wciąż rządzi tu Glenn Kaiser, nagrywając naprawdę doskonałe partie wokalne, nieco bardziej zachrypłym głosem. Wokalistę możemy usłyszeć także w hard rockowej kompozycji pod tytułem "Hidden Man". Jako kolejny utwór zespół postanowił zaprezentować dynamiczniejszą hard rockową kompozycję pod tytułem "Amazing". Za mikrofon powróciła tu Wendi Kaiser. Zaraz potem jednak za mikrofonem stanął ponownie Glenn Kaiser w utworze hard&heavy pod tytułem "American Dream". Jest to bardzo znaczący utwór, ponieważ jest on pierwszą z wielu późniejszych piosenek, które zespół napisał o moralnej zgniliźnie w centrum amerykańskiej kultury politycznej i medialnej, wskazując na bardziej postępowy światopogląd polityczny. Jest to o wiele odważniejszy tekst od tych śpiewanych wówczas przez większość muzyków Chrześcijańskich. Następnie muzycy zdecydowali się na nieco bardziej melodyjnie hard rockową kompozycję pod tytułem "Benny & Sue". Za mikrofonem wciąż stoi tu Glenn Kaiser, któremu udało się tu z zespołem doskonale stopniować napięcie, od nieco lżejszego wstępu do mocniejszego rozwinięcia. Kolejną dawkę świetnych hard rockowych riffów zespół zaproponował swoim słuchaczom także w utworze pod tytułem "City Streets". Glenn Kaiser powrócił tu do swojej bardziej zachrypłej barwy głosu bowiem, we wcześniejszym utworze śpiewał wyższym i krystalicznie czystym głosem. Dowodzi to oczywiście wielkiego talentu wokalnego i uniwersalności wspaniałego głosu, jakim dysponuje artysta, umiejący umiejętnie żonglować swoją barwą i co za tym idzie nastrojami wykonywanych kompozycji. I chociaż tak świetnych utworów można by słuchać, jeszcze długo, to właśnie dotarliśmy już do przedostatniego utworu pod tytułem "Beggar in the Alleyway". Tę hard rockową balladę wykonała z kolei Wendi Kaiser, swoim ciepłym, ale i lekko zadziornym, choć bardzo czystym, wysokim głosem. Na sam koniec muzycy pozostawili jeszcze dość melodyjny utwór hard&heavy pod tytułem "The Struggle", gdzie w rolę wokalisty wcielił się Glenn Kaiser. Gdy ta płyta dobiega końca, pozostawia słuchacza z niedosytem na więcej tak dobrej i klasycznej muzyki. Polecam Państwu ten wspaniały album naprawdę bardzo serdecznie. Warto odnieść się jeszcze na koniec do faktu, że swoją największą popularność zespół pozyskał właśnie na początku lat 80., ale także i pod koniec tej dekady zespół odniósł znaczny sukces, wypuszczając dwa teledyski w kultowej i wtedy jeszcze naprawdę muzycznej stacji MTV. Nim to jednak nastąpiło, zespół wydał jeszcze wiele innych równie doskonałych albumów, których także nie omieszkam tu dla Państwa opisać.
Album nagrano w składzie:
Glenn Kaiser - Wokal, gitara (THE CAUSE, METAL PRAISE, GLENN KAISER, KAISER/MANSFIELD, GLENN KAISER ● LARRY HOWARD ● TRACE BALIN ● DARRELL MANSFIELD, MANSFIELD/HOWARD/KAISER, GLENN KAISER BAND, GLENN KAISER AND FRIENDS...)
Wendi Kaiser - Wokal
Stu Heiss – Gitara (BONNIE KOLOC, GLENN KAISER, MANSFIELD/HOWARD/KAISER, THE BLAMED, CORY CHISEL AND THE WANDERING SONS...)
Jim Denton - Gitara basowa
John Herrin - Perkusja
Album nagrano w składzie:
1. Autograph
2. Colours
3. N.Y.C.
4. Hidden Man
5. Amazing
6. American Dream
7. Benny And Sue
8. City Streets
9. Beggar In The Alleyway
10. The Struggle

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.