Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


niedziela, 4 lutego 2024

BARNABAS - Approaching Light Speed (1983)


Moja ocena: 10/10
Wydany w roku 1983 album "Approaching Light Speed" przyniósł jeszcze ostrzejszy heavy metalowy materiał, wsparty także odrobiną progresji. Nie zabrakło także i hard rocka, niewątpliwie jednak jest to o naprawdę czadowa płyta. Także i w tym przypadku tej Chrześcijańskiej grupie udało się nagrać naprawdę świetny, ponadczasowy i ciekawy materiał, którego naprawdę warto posłuchać. To, co warto docenić na tym krążku, to także fakt o wiele lepszej produkcji i brzmienia zawartych na nim utworów. Zainteresowanych zawartością tego albumu, informuję, że znajdziemy na nim osiem, naprawdę wartych uwagi kompozycji, które brzmią naprawdę doskonale, dlatego, aby już nie przedłużać, od razu będę chciał przejść do ich opisu. Album zaczyna się od razu z czadem od chwytliwej kompozycji hard&heavy pod tytułem "No Freedom". W przeniesieniu surowej energii utworu na jeszcze wyższy poziom pomaga także wokalistka Nancy Jo Mann, ze swoim pełnym pasji stylem wokalnym, co pomaga jej plasować się na równi z najlepszymi metalowymi wokalistkami tamtego okresu, zarówno Chrześcijańskimi, jak i bardziej mainstreamowymi. Czadu nie zabrakło także i w nieco melodyjniejszym utworze hard rockowym pod tytułem "Stormclouds". Po wszystkim przechodzimy z kolei do łagodniejszych brzmień w pięknej balladzie pod tytułem "If Love Brings Love". Muzykom udało się tu stworzyć naprawdę przepiękną, łagodną atmosferę, która towarzyszy tej piosence przez cały czas. Do cięższych brzmień powracamy w inspirowanej stylem RUSH progresywnie heavy metalowej kompozycji pod tytułem "Waiting For The Aliens". Kawałek zaczyna się intrygującą solówką na klawiszach, po czym ciężkie gitary łączą się, z grą perkusisty, a całość kończy się apokaliptycznym klimatem. Po wszystkim muzycy powracają do chwytliwych brzmień w hard rockowym utworze pod tytułem "Warrior". Warto tu także skupić się nieco bardziej na świetnym solo gitarowym. Kolejnym bardzo ciekawym utworem w stylu hard&heavy jest także "Never Felt Better". Opiera się on na sugestywnych, powtarzalnych riffach, które napędzają całość, do refrenów i świetnego solo gitarowego. Następnie wszystko zaczyna się od nowa i powracamy do napędzającego całość riffu. Gdy utwór dobiega końca, przechodzimy do utworu pod tytułem „Subterfuge”, który reprezentuje powrót do epickiej formy progresywnego hard rocka i heavy metalu. Nim utwór się rozkręci muzycy, rozpoczynają go wspaniałym naprawdę długim wstępem, gdzie wielką rolę odgrywa monumentalne brzmienie klawiszy, później, gdy Nancy Jo Mann zaczyna śpiewać, zespół doskonale buduje napięcie i epicki charakter aż do samego końca tej bardzo ciekawej kompozycji. Całość kończy jeszcze czadowy heavy metalowy utwór pod tytułem "Crucifixion". Także i tu nie brakuje i odrobiny progresji, jednak głównie wszystko opiera się na naprawdę solidnym heavy metalowym brzmieniu i ostrych riffach. Album tejże grupy wyróżniał się muzycznie nie tylko, jeśli chodzi o Chrześcijańską scenę hard&heavy metal, ale także po mainstreamowej świeckiej stronę płotu, dzięki zaimportowaniu do tego stylu elementów progresji. Muzykom udało się tu doskonale poradzić w tradycyjnym dla siebie stylu hard&heavy, jak i zbudować naprawdę ciekawy epicki klimat w kompozycjach progresywnie heavy metalowych. Elementy tego stylu można było w tym czasie znaleźć także we wczesnych nagraniach grup LEVITICUS i DANIEL BAND, które także bardzo serdecznie polecam, BARNBABAS na tej płycie udowodnił, że w niczym nie ustępuje nieco bardziej znanej konkurencji, prezentując równie wysoki, ponadidealny poziom muzycznego mistrzostwa. Warto tu także dodać, że to właśnie BARNABAS, jako jeden z pierwszych wydał jeszcze w roku 1979 naprawdę heavy metalowego singla. Dlatego, choć może i zespół ten nie osiągnął takiej popularności jak konkurencja, to nie można tej grupie odmówić czołowego miejsca wśród prawdziwych pionierów Chrześcijańskiego metalu, gdyż niewątpliwie także i on miał wielki wpływ na późniejszych wykonawców tejże muzyki. Po wydaniu "Approaching Light Speed" muzycy nie spoczęli na laurach i postanowili wydać jeszcze ostrzejszy materiał. Mało tego grupa zmieniła także image, ubierając już typowo heavy metalowe stroje, typowe dla epoki lat 80. Zanim jednak opiszę kolejną płytę zespołu, bardzo serdecznie chcę zarekomendować ten oto krążek, będący prawdziwym arcydziełem w swoim stylu. Naprawdę nie brak i na nim ciężaru, a przede wszystkim muzycznego talentu, który sprawia, że całość jest naprawdę znakomita.
Album nagrano w składzie:
Nancy Jo Mann - Wokal
Brian Belew - Gitara
Gary Mann - Gitara basowa, klawisze
Kris Klingensmith - Perkusja
Spis utworów:
1. No Freedom
2. Stormclouds
3. If Love Brings Love
4. Waiting For The Aliens
5. Warrior
6. Never Felt Better
7. Subterfuge
8. Crucifixion

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.