Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


piątek, 8 marca 2024

CROSSFORCE - Crossforce (1986)


Moja ocena: 10/10
Pochodzący z San Francisco w Kalifornii zespół CROSSFORCE należy do tych naprawdę ciekawych, choć niezbyt znanych. Grupa pierwotnie nazywała się CROSSFIRE i zmieniła nazwę w roku 1986. W tym samym roku muzycy postanowili wydać także taśmę demo, już firmowaną nową nazwą. Taśma zawiera bardzo dobrze wykonany heavy metal z Chrześcijańskim przekazem, jeśli jednak chodzi o jej produkcję, to jest ona rzeczywiście bardziej demonstracyjna. Zwłaszcza bębny są mocno kartonowe i ciężko tu usłyszeć talerze, trochę je słychać jednak naprawdę słabo, ale nie będę się tego czepiał, w przypadku taśmy demo. Tym bardziej że gitary są naprawdę dobrze zaakcentowane w miksie i brzmią naprawdę nieźle, włącznie z dudniącym basem, klawisze nie zagłuszają ani nie rozmiękczają gitarowych riffów, a wszystkie wokale brzmią naprawdę znakomicie, nie będąc ani za cicho, ani zbyt głośno. Co do samej muzyki, to tak jak wspomniałem, jest to naprawdę dobrze wykonany heavy metal. Materiał zaczyna się od melodyjnie heavy metalowej kompozycji pod tytułem "Tomorrow Will Come". Jest to naprawdę reprezentacyjna kompozycja, która idealnie nadaje się na otwarcie, dzięki świetnym chwytliwym riffom i doskonałym wokalom. Za mikrofonem stoi tu Tony Crider znany z grup GOLGATHA i MERCY. Drugi kawałek, jaki muzycy zamieścili na tym demo, także nie jest pozbawiony chwytliwości. Heavy metalowa kompozycja pod tytułem "Our Father" jest jednak nieco ostrzejsza. Jednak także i tu nie brak i melodyjności, zwłaszcza w refrenach. Kolejna kompozycja zespołu wprowadza z kolei odrobinę spokoju. Jest nią piękna melodyjnie heavy metalowa ballada pod tytułem "Smoke-Filled Room". Tutaj właśnie można docenić, jak dobrze zmiksowany jest wokal i wszystkie instrumenty, klawisze stanowią piękne tło utworu, nie dominując jednocześnie, cięższego brzmienia gitar, basu czy brzmienia perkusji. Po nieco spokojniejszej kompozycji zespół postanowił wrócić do ostrzejszych brzmień. Takim to sposobem jako kolejną kompozycję wybrano dość melodyjny heavy metalowy utwór pod tytułem "Out of the Darkness". A na tym nie koniec naprawdę rewelacyjnej muzyki. Kolejną porcję świetnego i naprawdę chwytliwego heavy metalu muzycy zaprezentowali w utworze pod tytułem "Ready and Waiting". Całość kończy jeszcze heavy metalowy utwór pod tytułem "Rockin' Til the Final Day". Jest to naprawdę idealny materiał dla wszystkich fanów tradycyjnego heavy metalu, pomimo drobniutkich problemów z brzmieniem perkusji. Bardzo serdecznie polecam poznać ten materiał. Można go znaleźć w internecie, a także na płycie CD "Rockin' 'Til the Final Day".
Album nagrano w składzie:
Tony Crider - Wokal, klawisze (MERCY, GOLGATHA...)
Phil Castillo - Gitara (MERCY, KRUSH...)
Jeff Hudson - Gitara basowa, klawisze
Mark Cassettari - Perkusja (GOLGATHA...)
Spis utworów:
1. Tomorrow Will Come
2. Our Father
3. Smoke-Filled Room
4. Out of the Darkness
5. Ready and Waiting
6. Rockin' Til the Final Day

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.