Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


sobota, 9 marca 2024

MASS - New Birth (1985)


Moja ocena: 10/10
Szybko po wydaniu znakomitej płyty EP, Chrześcijańscy melodyjni metalowcy z MASS nagrali już płytę długo grającą. Album ten zawiera znakomity, ponadczasowy materiał wykonany na ponadidealnym poziomie, stanowiąc prawdziwe arcydzieło przebojowego zarówno melodyjnego, jak i bardziej czadowego heavy metalu, a także znakomitego glam metalu. Warto dodać, że muzycy szybko osiągnęli naprawdę duży sukces, nawiązując współpracę z wydawnictwem RCA i przebijając się tym samym do głównego nurtu i promując swoją muzykę także poza środowiskiem Chrześcijańskim. Firma RCA Records miała bowiem w swojej kolekcji wydawnictwa takich zespołów jak EL RELOJ, BISCAYA, BUDGIE, JUDAS PRIEST, ACCEPT, SCORPIONS czy ALCATRAZZ. Grupa MASS jest więc jedną z tych pierwszych naprawdę wielkich zespołów, które szybko odniosły sukces w głównym nurcie razem z między innymi takimi gigantami white metalu jak STRYPER i BARREN CROSS. Warto także wspomnieć, że muzycy grupy MASS są wyznania Rzymsko Katolickiego, co czyni dla mnie tę Bostońską formacje jeszcze bardziej wartą uwagi. Jest to bowiem jeden z pierwszych Rzymsko Katolickich zespołów heavy, glam metalowych z prawdziwego zdarzenia, a przynajmniej tworzony przez muzyków tego wyznania. Przyjrzymy się zatem bliżej utworom z opisywanego w tej chwili krążka. Materiał zaczyna się od przebojowej kompozycji heavy metalowej pod tytułem "Too Far Gone". Wszystko tu od razu budzi zachwyt zarówno świetny niepozbawiony czadu, ale jak także i wspomniałem przebojowy utwór, a także jego ponadczasowe brzmienie, wynikające z klasycznej produkcji. Drugi utwór prezentuje z kolei zdecydowanie bardziej melodyjne podejście do heavy metalu i nosi tytuł "Crying Alone". Bardzo dobrze tu słychać jak bardzo utalentowanym wokalistą jest Louis St. August ze swoim wysokim, czystym głosem i z równie ciekawą barwą w okazjonalnie wykonywanych partiach w średnim zakresie. Powiedzieć, że idealnie pasuje do stylu melodyjnego metalu, byłoby bardzo dużym niedopowiedzeniem, pasuje ponadidealnie! Dowodzi tego wszystkiego także melodyjnie heavy metalowy utwór pod tytułem "Time". Także i on należy do prawdziwych pereł tego gatunku. Dlatego też naprawdę ciężko tutaj nie chwalić, tak dobrego materiału. Przebojowe brzmienia hair metalu muzycy zaprezentowali z kolei w utworze pod tytułem "Back to Me". Muzycznie jesteśmy tu dość blisko stylu grupy STRYPER, ale powiedzmy to sobie szczerze ten wspaniały zespół, był wtedy prawdziwym gigantem na Chrześcijańskiej scenie metalowej i inspiracją dla wielu znakomitych zespołów. Zresztą ta grupa pozostaje wielka i jest bardzo ceniona do dziś. Skupmy się jednak na grupie MASS, gdyż jest ona równie genialna i tak samo warta uwagi. Dowodzi tego, chociażby tak wspaniałymi i pięknymi utworami jak melodyjnie rockowy przebój pod tytułem "Do You Love Me". Ten utwór promował album także na singlu, jest on także hitem MTV. Zapewnia on równomierne połączenie fortepianu i gitary akustycznej, z pięknym wokalem uzupełniającym naprawdę urzekająca melodię. Na tej płycie nie zabrakło także i bardziej czadowych utworów heavy metalowych jak bardzo chwytliwy, ale i dość ostry "New Birth". Świetnej muzyki jest tu jednak znacznie więcej. Kolejnym bardzo ciekawym heavy metalowym utworem jest "Left Behind". Jest to nieco melodyjniejsza i bardzo chwytliwa kompozycja zwłaszcza w refrenach. Ciężko także nie docenić opartej na wspaniałych ponadczasowych riffach kompozycji heavy metalowej pod tytułem "Voyager (Look for the Edge)". Także i ona jest dość chwytliwa zwłaszcza w refrenach. Naprawdę ciężko jest ukryć zachwyt w przypadku płyty, na której każdy utwór jest po prostu prawdziwym arcydziełem. Mamy tu mnóstwo, świetnych gitarowych riffów i solówek, ale także bardzo utalentowaną sekcję rytmiczną, wspaniałe wokale, a w niektórych utworach na dodatek także bardzo przyjemne dla ucha klawisze. I chociaż wydaje się, że takie płyty mogłyby trwać bez końca, to właśnie dotarliśmy już do przedostatniej kompozycji pod tytułem "Day Without You. Jest to prześliczna ballada, która idealnie nadaje się do radia. Na sam koniec zespół postanowił jednak zaprezentować coś bardziej czadowego w postaci przebojowej kompozycji heavy metalowej pod tytułem "Watch Her Walk". Po wszystkim pozostaje oczywiście ogromna ochota na więcej tak znakomitej muzyki, co jest cechą naturalną niemalże każdej płyty ponadidealnej. Polecam Państwu ten wspaniały album bardzo serdecznie, stanowi on bardzo jasno świecącą perłę w koronie Chrześcijańskiego metalu, którą naprawdę warto posiadać w płytowej kolekcji. Ze znalezieniem tego wspaniałego krążka nie powinno być problemów, tym bardziej że ukazały się także jego reedycje.
Album nagrano w składzie:
Louis D'Augusta - Wokal (AXES...)
Gene D'Itria - Gitara (AXES...)
Kevin Varrio - Gitara basowa (AXES...)
Joey "Vee" Vadala - Perkusja (JOEY & THE WORKS...)
Spis utworów:
1. Too Far Gone
2. Crying Alone
3. Time
4. Back to Me
5. Do You Love Me
6. New Birth
7. Left Behind
8. Voyager (Look for the Edge)
9. Day Without You
10. Watch Her Walk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.