Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


piątek, 22 marca 2024

MISSION OF ONE - Mission of One (2008)


Moja ocena: 10/10
W przypadku tej płyty Chrześcijańskiego projektu MISSION OF ONE należy zwrócić uwagę na poprawę brzmienia. Ten album naprawdę brzmi lepiej, bardziej profesjonalnie, choć jednak wciąż nie ponadidealnie. Jest to jednak idealny album dla wszystkich fanów naprawdę dobrej muzyki hard&heavy z lekkim powiewem estetyki southern rockowej. To surowe brzmienie prosto z Tenesse na południowym wschodzie Stanów Zjednoczonych. Słowem leader, multiinstrumentalista Chris Dickens muzycznie nic nie zmieniał od momentu debiutu i wciąż prezentuje ten sam styl. Muzyczna konsekwencja jednak prawie zawsze jest najlepszym wyborem i raczej rzadko się zdarza by muzyczne rewolucje i zmiany wychodziły zespołom lub projektom na dobre. Fani z reguły chcą od artystów, takiej muzyki, za jaką ich pokochali, a myślę, że MISSION OF ONE cieszył się sporą popularnością. Dlatego muzyczna konsekwencja, jest raczej zawsze gwarantem sukcesu, choć zdarzają się oczywiście i ciekawe wyjątki. Jednak nie o tym chciałem teraz, Państwu napisać. Skupmy się na samej muzyce, jaką możemy na tym krążku usłyszeć. Album zaczyna się od hard rockowej kompozycji pod tytułem "Surrender". Podoba mi się tu brzmienie gitar, a także dobrze zaakcentowane wokale, nieco gorzej brzmi sama perkusja, jednak nie na tyle bym miał się tego specjalnie czepiać. Tym bardziej że mamy tu naprawdę mnóstwo świetnej muzyki, czego dowodzi także ciekawa kompozycja w stylu hard&heavy pod tytułem "Give in to Him". Do ciekawych reprezentantów muzyki hard&heavy należy także i utwór pod tytułem "Man Overboard". Jeśli chodzi o southern rock, to najbliżej tego stylu jest naprawdę ładna ballada pod tytułem "I Will Worship You". Warto także zwrócić tu uwagę na naprawdę piękny tekst Uwielbienia dla Naszego Pana, Króla i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Następna kompozycja jest powrotem do brzmień hard&heavy i nosi tytuł "He's Been Good to Me". Jeśli miałbym zauważyć jakieś drobne zmiany w stylu muzycznym, poza nieco lepszym brzmieniem, to trzeba przyznać, że ten materiał jest nieco bardziej chwytliwy. Nie da się także ukryć, że jest on także trochę bardziej nastawiony na hard rocka niż heavy metal, ale tak naprawdę to wciąż to samo MISSION OF ONE, które zdążyliśmy już poznać, na poprzednim krążku, czy na jeszcze wcześniejszym wydanym jeszcze pod nazwą MISSIONARY ONE, i właśnie z tym pierwszym albumem bardziej kojarzy mi się opisywana w tej chwili płyta. Jedną z drobnych rewolucji, która została tu wprowadzona, może być hair metalowy utwór pod tytułem "Be Yourself". Już na krążku MISSIONARY ONE zauważyłem, że artysta trochę się inspirował i tym stylem, ale tutaj mamy już do czynienia z typowym reprezentantem tego gatunku. Drobne inspiracje tym stylem słychać także w balladzie pod tytułem "Are You Listening?". Mimo wszystko tak jak już wspomniałem, wszystko to wydaje się, być niejako konsekwentną kontynuacją i rozwinięciem estetyki muzycznej, którą Chris obrał już wcześniej. Co oczywiście sprawia, że ten album bardzo mi się podoba, tak samo z resztą, jak poprzednie, niezależnie od tego, jaką ten projekt nosił nazwę. Do bardziej czadowych utworów w stylu hard&heavy należy "The End". Słychać tu wyraźnie, że na tym krążku Chris jeszcze bardziej zainteresował się estetyką lat 70. i 80. XX wieku. W tym przypadku właśnie 70. To też przywodzi wiele skojarzeń z naprawdę ciekawym debiutem jeszcze pod inną nazwą, który był właśnie bardzo klasyczny. Dlatego także i kolejna kompozycja hard rockowa pod tytułem "I'd Do It All Again" sprawia wrażenie, jak gdyby była nagrana gdzieś na przełomie lat 70. i 80. Dla takiego fana klasyki jak ja to jednak wielki atut. Na sam koniec Chris przygotował jeszcze hard rockową balladę pod tytułem "I Fall Down". Polecam Państwu ten bardzo ciekawy i dość urozmaicony stylistycznie materiał bardzo serdecznie. Takich płyt naprawdę bardzo dobrze się słucha, a warto także w tym miejscu wspomnieć, że już w roku 2010 Chris został zwerbowany na basistę do pełnego wspaniałych i bardzo jasno świecących na rockowej scenie muzycznej gwiazd muzyki hard&heavy zespołu LIBERTY 'N' JUSTICE!
Album nagrano w składzie:
Chris Dickens - Wokal, gitara, gitara basowa (BLASTER THE ROCKET BOY, MISSION OF ONE, LIBERTY 'N' JUSTICE, BIG CHRIS & D'BARE BONES BAND...)
Darren Dickens - Perkusja (BIG CHRIS & D'BARE BONES BAND...)
Mark Breton - Gitara
Spis utworów:
1. Surrender
2. Give in to Him
3. Man Overboard
4. I Will Worship You
5. He's Been Good to Me
6. Be Yourself
7. Are You Listening?
8. The End
9. I'd Do It All Again
10. I Fall Down

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.