Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


czwartek, 27 czerwca 2024

DANIEL BAND - Rise Up (1986)


Moja ocena: 10/10
Także i ten album grupy DANIEL BAND należy uznać za wielkie, ponadczasowe arcydzieło Chrześcijańskiego rocka i metalu lat 80. XX wieku. Ta płyta jest naprawdę doskonała i co najważniejsze najbardziej heavy metalowa, obok następnej płyty opisywanego tu zespołu wydanej w roku 1988! Mimo wszystko nie wszyscy ją należycie docenili. Zespół faktycznie odszedł tu nieco od pierwotnych wzorców, inspirując się zdecydowanie bardziej tym, co było w tym czasie modne w muzyce heavy metalowej i hard rocku. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy tu do czynienia z płytą ponadidealną, zawierającą naprawdę świetny materiał. W tamtym czasie zmiana stylu na jeszcze ostrzejszy i bardziej aktualny dla tamtej epoki była naprawdę doskonałą decyzją. Zespół doskonale zdawał sobie sprawę, z tego, co jest obecnie modne i uniknął archaiczności. Czy można więc mieć pretensje o to, że grupa poszła kolejny krok do przodu? Odpowiedź wydaje się prosta. Nie można. A o tym, jak wspaniała jest to płyta, niech świadczą zamieszczone na niej utwory. Oto i one. Krążek zaczyna się od czadowej, ale i bardzo chwytliwej heavy metalowej kompozycji pod tytułem "Bethel". Grupa idealnie wpisała się tu we wzorce wyznaczone przez ówczesną świecką, jak i Chrześcijańską konkurencję i nie pozostała za nią w tyle. Ciężko też nie docenić przebojowej kompozycji hard&heavy pod tytułem "Rise Up". Tutaj grupa zaprezentowała styl znany z jej wcześniejszych wydawnictw. Następnie przechodzimy do kolejnej bardzo chwytliwej kompozycji hard&heavy pod tytułem "Don't Walk Away". Także i ten utwór należy do tych naprawdę ciekawych, jednak na tej płycie nie ma nieciekawych utworów, każdy to prawdziwe arcydzieło. Moich słów dowodzi także melodyjny utwór także utrzymany w stylu hard&heavy pod tytułem "Paradise". Gitarzyści po raz kolejny zaprezentowali tu ogromny talent do tworzenia świetnych gitarowych riffów, jak i solówek. Moich słów dowodzi także chwytliwa kompozycja hard&heavy pod tytułem "Fight Back". Te utwory są naprawdę ponadczasowe. One wciąż brzmią świeżo pomimo upływu lat. Następna kompozycja także utrzymana jest w stylu chwytliwego hard&heavy jednak z większym naciskiem na słowo heavy i nosi tytuł "Call His Name". Także i ten utwór należy uznać za prawdziwą rewelację i arcydzieło w swoim stylu. Ciężko także nie być pod wrażeniem rewelacyjnej hard rockowej kompozycji pod tytułem "Rock You". Wspaniałe refreny aż chce się krzyczeć razem z wokalistą. Na płycie jednak i nie zabrakło prześlicznej ballady heavy metalowej pod tytułem "My Children". Jest to naprawdę piękna, spokojna melodia, która dopiero po czasie okazjonalnie zostaje wzmocniona ostrzejszym metalowym brzmieniem przesterowanych gitar. Delikatność idealnie kontrastuje z ciężarem, wciąż utrzymując początkowe piękno utworu. Grupa postanowiła jednak zakończyć krążek melodyjną kompozycją hard&heavy pod tytułem "Right Heart". Prezentuje ona wszystko to co najlepsze w we wczesnym stylu grupy DANIEL BAND. Na tej płycie zespół doskonale połączył obecnie panujące trendy w muzyce hard rockowo, heavy metalowej z tymi, jakie prezentował nieco wcześniej. Wspaniały Dan McCabe pokazał tu zarówno swój klasyczny styl śpiewu, jak i ostrzejszy bardziej zachrypły. Nie da się ukryć, że i ten album należy do tych, które mogłyby trwać dłużej. Tak wspaniałej muzyki naprawdę nigdy zbyt wiele. Mimo wszystko ograniczenia związane z długością zapisu na płycie winylowej nie pozwoliły na więcej. Płytę wydała wytwórnia Refuge Records, w roku 2012 pojawiła się jednak jej wersja z dodatkowym jednym utworem dzięki formie Retroactive Records. Warto jej poszukać, gdyż załączony bonus jest utrzymany w naprawdę świetnym hard rockowym stylu. Ta płyta tak samo, jak poprzednie wydawnictwa DANIEL BAND należy do prawdziwych, bardzo jasno świecących pereł w koronie Chrześcijańskiego rocka i metalu. Polecam ją bardzo serdecznie, gdyż naprawdę warto mieć ją w kolekcji obok innych muzycznych arcydzieł. Doskonałą ponadidealną dyskografię zespołu uzupełnia jeszcze równie wspaniały krążek pod tytułem "Running Out Of Time". Jest to bardzo chwytliwa płyta utrzymana w stylu melodyjnego, jak i czadowego heavy metalu i hard rocka, a także zawierająca elementy muzyki AOR. Nie będę jednak już teraz zdradzał wszystkich szczegółów, tradycyjnie zostawiając je na osobną recenzję, która pojawi się na stronie SECULAR& RIGHTEOUS METAL WEBSITE za jakiś czas. Zapewniam jednak już teraz, że i ten album będzie równie genialny, jak poprzednie. Wracając jednak do opisywanego w tej chwili albumu "Rise Up" to warto odnotować, że można go znaleźć do zakupienia w sieci zarówno na CD, jak i winylu, głównie jednak na zagranicznych stronach, ale naprawdę warto poszukać.
Album nagrano w składzie:
Dan McCabe - Wokal, gitara basowa (ASLAN, DREAMER, DAN MCCABE...)
Jeff Birshey - Wokale w tle
Tony Rossi - Gitara, wokal (SANXTION, TONI ROSSI, TRB, THIRD VOICE, REVERENCE...)
Bill Findlay - Gitara, klawisze, wokal
Matt DelDuca - Perkusja
Spis utworów:
1. Bethel
2. Rise Up
3. Don't Walk Away
4. Paradise
5. Fight Back
6. Call His Name
7. Rock You
8. My Children
9. Right Heart

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.