Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


czwartek, 18 lipca 2024

DEEF - Zaczyna się/Diament kraje diament (1985)


Moja ocena: 10/10
Po świetnym rockowym debiucie Warszawska grupa DEEF postanowiła wydać cięższy materiał. W tym przypadku mamy do czynienia z profesjonalnie wykonanym czadowym heavy/speed metalem, jak i melodyjnie heavy metalową pół balladą. Nie da się ukryć, że i tym razem muzycy wydali prawdziwe arcydzieło w swoim stylu. Te dwie ponadczasowe kompozycje, są naprawdę ponadidealne i nic w nich bym nie zmieniał ani nie poprawiał. To kwintesencja brzmienia i stylu lat 80. na światowym poziomie. Mamy tu więc wspaniały materiał, nagrany w doskonałym pełnym gwiazd polskiego rocka składzie dlatego naprawdę dziwi, dlaczego tak dobrze zapowiadająca się grupa nie dołączyła do krajowej czołówki z TURBO czy TSA? Ratując jednak od zapomnienia, tę wspaniałą świecką, lecz bardzo neutralną w swym przekazie grupę, opiszę dla Państwa jej dwie naprawdę bardzo ciekawe kompozycje. Jest to prawdziwa szkoła świetnego metalu, dlatego, jeśli jeszcze ktoś z tym materiałem nie miał do czynienia, powinien szybko nadrobić swoje zaległości, by nie ominąć naprawdę wartej uwagi muzycznej perełki lat 80. XX wieku. Singiel zaczyna się z prawdziwym czadem od heavy/speed metalowej kompozycji "Zaczyna się". Utwór ten można nazwać prawdziwym hymnem metalu, gdyż jego tekst opowiada właśnie o podbijaniu scen i serc publiczności z tym gatunkiem muzycznym, do utworu powstał także i teledysk. Także i na ten krążek teksty napisał słynny Jacek Cygan. Druga kompozycja łączy w sobie elementy ballady bliskiej dokonań BUDGIE, jednak wzmocnionej nieco bardziej chwytliwymi akcentami melodyjnego heavy metalu. Nie da się ukryć, że muzyka zespołu zasługiwała na o wiele większą promocję i wydanie jej na płycie długogrającej. Bardzo jestem ciekaw reszty materiału, tejże grupy, jednak jak na razie to jedyne co możemy usłyszeć. Kto wie, może jeszcze po latach ktoś zdecyduje się wydać jakieś archiwa tego zespołu? Tego bym sobie i Państwu życzył. Na razie polecam poszukać tego singla, jest do kupienia na aukcjach internetowych. Co ciekawe to także fakt, że utwór "Zmowa milczenia wokół Jane" tej ciekawej formacji znalazł się także na singlu dzielonym z walijskim artystą rock an rollowym SHAKIN’ STEVENS. W szarej komunistycznej rzeczywistości i wiecznych braków taka muzyka metalowego DEEF dodawała sił, odwagi do walki, budziła nadzieje i przynosiła powiew zachodnich trendów. Jednak nawet i dzisiaj w czasach tylko pozornego luzu i odwilży, ale jednak i europejskiego lewicowego, czy pseudo centrowego ucisku laicyzacji narodowej przez Donalda Tuska i jego pseudo partię, jak i podległych mu polityków warto powrócić do tych wspaniałych nagrań, gdyż wciąż robią tak samo, jak kiedyś naprawdę dobre wrażenie i tak samo podnoszą na duchu.
Album nagrano w składzie:
Janusz Pyzowski - Wokal (SEKCJA ZWŁOK, FATUM, TSA EVOLUTION, IRA...)
Marek Wójcicki - Gitara (SESJA 80, STRAJK 80, CZESŁAW NIEMEN, HOUK, KCIUK, ZEFIR TRIO, ZEFIR BAND, ZEFIR, DE MONO, EXODUS, ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY...)
Kamil Buczkowski - Gitara (FATUM...)
Zbigniew Wypych - Gitara basowa (BREAKOUT, ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY, OLDBREAKOUT...)
Tomasz Porada - Perkusja (DIZZIDER, MIGWAY...)
Spis utworów:
1. Zaczyna się
2. Diament kraje diament

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.