Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


niedziela, 28 lipca 2024

VINNIE MOORE - Meltdown (1991)


Moja ocena: 10/10
Sukces tego artysty polega na jego wielkiej kreatywności i wspaniałych pomysłach muzycznych, każda jego płyta przynosi coś nowego, nieco innego od poprzedniej, przy zachowaniu jednak zawsze shred metalowych inspiracji. Także i tym razem mamy do czynienia z albumem głównie utrzymanym w tym gatunku. Nie da się także ukryć, że i w tym przypadku mamy do czynienia z prawdziwym arcydziełem. Tym razem za wydanie tego krążka odpowiada wytwórnia płytowa Relativity Records. Muzykom udało się tu po raz kolejny osiągnąć poziom ponadidealny, udało się to także i producentom tej wspaniałej płyty. Wszystko tu brzmi po prostu doskonale i zachwyca do dziś nawet po tylu latach. Przyjrzyjmy się zatem wszystkim utworom, jakie się na tym muzycznym arcydziele znalazły. Całość zaczyna się od shred metalowej kompozycji pod tytułem "Meltdown". Jest to wspaniałe dość chwytliwe otwarcie, pełne gitarowego geniuszu i mistrzostwa. Nie tylko gitarowe solówki są tu rewelacyjne, ale także i naprawdę świetne riffy. Drugi utwór pod tytułem "Let's Go" także nie jest pozbawiony wirtuozerii, jednak stylistycznie bliżej mu do hard rocka. Tak samo, jak chwytliwej pełnej gitarowego geniuszu kompozycji pod tytułem "Ridin' High". Wspaniałe solówki gitarowe usłyszymy również w bluesowo hard rockowej kompozycji pod tytułem "Earth Shaker". Naprawdę ciężko tu nie docenić wspaniałego stylu, jaki prezentuje doskonały jak zawsze Vinnie Moore. Tak samo, jak w wirtuozerskiej kompozycji hard&heavy pod tytułem "Deep Sea". Także i ona należy do tych naprawdę chwytliwych. Kolejną świetną kompozycją opisywanego tu artysty jest czadowa heavy shred metalowa "Cinema". Do bardzo ciekawych należy także hard rockowa kompozycja "Midnight Rain". Także i w niej nie zabrakło gitarowego mistrzostwa. Nie zabrakło także i prawdziwego piękna w spokojnej kompozycji pod tytułem "Where Angels Sing". Zaraz potem powracamy jednak do chwytliwych brzmień hard rocka w wirtuozerskim wydaniu pod tytułem "Check It Out!". Następny utwór opisywanego tu artysty należy z kolei do reprezentantów melodyjnego heavy shred metalu i nosi tytuł "Last Chance". Nie brak tu i naprawdę fajnych bardzo chwytliwych riffów. Album kończy jeszcze spokojniejsza kompozycja pod tytułem "Coming Home". Chociaż także i w przypadku tejże płyty mamy do czynienia z prawdziwym ponadidealnym arcydziełem, to jednak nagromadzenie naprawdę ciekawych, ale jednak i wymagających dużego skupienia solówek jest na tyle duże, że nie czuję niedosytu na więcej. Trzeba też zauważyć, że wiele kompozycji opierało się tu na podobnym schemacie, przez co także po czasie robiły się delikatnie przewidywalne. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to naprawdę doskonała płyta. Polecam ją Państwu naprawdę bardzo serdecznie. Także i na tym krążku artystę wsparli doskonali muzycy tacy jak znany wtedy już, chociażby z ALICE COOPER a później i z RAINBOW Greg Smith, czy znany już z poprzedniej płyty Joe Franco. W tym składzie udało się artyście wydać jeden ze swoich bardziej czadowych i nieco cięższych albumów, tak jak wspomniałem niekiedy dość już przewidywalnych, ale mimo wszystko arcyciekawych. W podobnym charakterze będzie utrzymana także następna płyta opisywanego w tej chwili artysty, ale o tym, jak zwykle napiszę Państwu za jakiś czas w osobnej recenzji. Zapraszam do śledzenia artykułów na SECULAR& RIGHTEOUS METAL WEBSITE, gdyż co chwila pojawia się tu coś naprawdę ciekawego.
Album nagrano w składzie:
Vinnie Moore - Gitara (VICIOUS RUMORS, ALICE COOPER, UFO, RED ZONE RIDER, JORDAN RUDESS...)
Greg Smith - Gitara basowa (DEVIAS, ALICE COOPER, TONTO TONTO, RED DAWN, RAINBOW, JOE LYNN TURNER, TOMMY JAMES & THE SHONDELLS, VAN HELSING'S CURSE, TED NUGENT, DOOGIE WHITE, TOKYO MOTOR FIST, MAX ATER, THE COWSILLS, THE TURTLES, THE VOGUES, LITTLE ANTHONY, CLASSICS IV, AMERICADE, BILLY J. KRAMER & THE DAKOTAS, DOKKEN, ERIC MARTIN, GARY PUCKETT, HELLION, MARK LINDSAY, PICTURE ME BROKEN, RHINO BUCKET, THE GUESS WHO, AD 2020, HUGO'S VOYAGE, RENAISSANCE ROCK ORCHESTRA, THE GILMOUR PROJECT, THE HIT MEN, THE WIZARDS OF WINTER, TYKETTO...)
Joe Franco - Perkusja (THE GOOD RATS, TWISTED SISTER, DESPERADO, DORO, WIDOWMAKER, DEE SNIDER, HAMMERHEAD, MAGELLAN, VAN HELSING'S CURSE, EDDIE OJEDA, DEE SNIDER...)
Spis utworów:
1. Meltdown
2. Let's Go
3. Ridin' High
4. Earth Shaker
5. Deep Sea
6. Cinema
7. Midnight Rain
8. Where Angels Sing
9. Check It Out!
10. Last Chance
11. Coming Home

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.