Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


niedziela, 18 sierpnia 2024

TROUBLE - The Skull (1985)


Moja ocena: 10/10
Zdaję sobie sprawę, że patrząc na tę okładkę, ciężko jest uwierzyć, że mamy do czynienia z płytą Chrześcijańską, ale spokojnie TROUBLE także i tutaj gra na Chwałę Bożą. Jest to drugi album tej bardzo ciekawej kapeli, muzycy kontynuują i rozwijają na nim styl obrany na wcześniejszym wydawnictwie. Jest to mroczny i naprawdę klimatyczny heavy/doom metal opatrzony ostrym zachrypłym i piskliwym wokalem, za który odpowiada Eric Wagner. Także i ten krążek ukazał się nakładem dużej wytwórni Metal Blade Records. Zespół TROUBLE był więc jedną z pierwszych Chrześcijańskich grup obok STRYPER które wydawały płyty na mainstreamowym rynku. Myślę, że więcej słów wstępu nie potrzeba i możemy od razu skupić się na wszystkich utworach, jakie możemy na opisywanym w tej chwili krążku usłyszeć. Całość zaczyna się od klimatycznej i naprawdę mrocznej heavy/doom metalowej kompozycji pod tytułem "Pray for the Dead". Trudno sobie wyobrazić lepszą kompozycję na początek płyty w tym stylu. Powiem też, że TROUBLE wyprzedzało muzycznie czasy, w jakich stworzyli ten krążek, tworząc solidne podwaliny pod rozwój gatunku przez wiele późniejszych i to nie tylko Chrześcijańskich grup w tym stylu. Naprawdę ciężko nie docenić tak czadowych kompozycji heavy metalowych, jak "Fear No Evil". Szalone wokale dodają całości jeszcze więcej, ciekawego klimatu. Po wszystkim zespół prezentuje heavy/doom metalowy utwór pod tytułem "The Wish". Jest to naprawdę mroczna kompozycja, w której muzycy doskonale zbudowali napięcie, zaczynając od powolnych riffów, by po czasie całość nabrała nieco więcej dynamiki. Kolejna kompozycja także należy do arcydzieł heavy/doom metalu i nosi tytuł "Truth Is - What Is". W twórczości zespołu wciąż słychać delikatne echa BLACK SABBATH, jednak przede wszystkim mamy tu do czynienia z niepowtarzalnym własnym stylem TROUBLE. Także i ta kompozycja zaczyna się powolnie, sporo czerpiąc z bluesa i dopiero po jakimś czasie przechodzi w prawdziwy czad. Klimatycznych brzmień nie brak także w heavy/doom metalowej kompozycji pod tytułem "Wickedness of Man". Także i w niej słychać dość spore inspiracje stylem BLACK SABBATH. Teksty na krążku TROUBLE są jednak o wiele lepsze, bo Chrześcijańskie. Już niemalże na sam koniec muzycy pozostawili jeszcze heavy metalowy utwór pod tytułem "Gideon". Jest to ostra, czadowa kompozycja, gdzie naprawdę nie brak świetnych gitarowych riffów. Warto także zwrócić uwagę na równie świetne solówki gitarowe na całej płycie. Całość kończy się jeszcze mroczną heavy/doom metalową kompozycją pod tytułem "The Skull". Także i ten krążek zespołu należy do tych, które mogłyby trwać o wiele dłużej. Polecam ten album bardzo serdecznie, pojawiło się wiele jego reedycji, więc z jego zakupem nie powinno być większych problemów, a posiadać go w płytowej kolekcji naprawdę warto. Jeszcze trochę słów na temat Chrześcijańskiego wizerunku opisywanej tu grupy. W recenzji poprzedniego krążka tego zespołu napisałem, że w wywiadach padały słowa w stylu, że zespół nigdy nie stawiał się w pozycji kaznodziei i nie probował ewangelizować czy nawracać. Muzycy przyznawali się do wiary Chrześcijańskiej, ale nie do końca uważali swoją twórczość za stricte Chrześcijańską. Warto jednak poznać teksty tej grupy i wyrobić sobie własne zdanie, w mojej ocenie jest to grupa Chrześcijańska, która bardzo wyraźnie opowiada się po stronie Dobra i Pana Boga, czyli jednak ewangelizująca. Sama mroczna i ciężka muzyka zespołu także idealnie wpisuje się w przekaz niniejszej grupy, tworząc niekiedy atmosferę grozy, która także doskonale podkreśla potrzebę poszukiwania Dobra i Bożego Miłosierdzia oraz odwrócenia się od zła, które jest straszne. Jak wspomina Eric Wagner wokalista opisywanego zespołu, został wychowany w wierze Chrześcijańskiej i nie uważał za stosowne pisać głupich tekstów o mroku i złu, jak robiły to zespoły black metalowe pierwszej fali tamtych czasów, ponieważ na świecie istnieją inne prawdziwe problemy, którymi należało się zająć, a także jest Ktoś ponad nimi i jest Nim Pan Bóg. Stworzyciel świata, który pokonał zło, dzięki ofierze Swojego Syna Pana naszego Jezusa Chrystusa. Dlatego muzycy opisywanej tu formacji, nawet do końca nie zdając sobie sprawy, z tego, jak ważną rolę odgrywają na scenie Chrześcijańskiej, dokonali po raz kolejny wielkiego ponadczasowego arcydzieła na poziomie prawdziwie ponadidealnym. Wyrazisty, niemal falsetowy śpiew Erica Wagnera i brzmienie dwóch gitar Ricka Wartella i Bruce'a Franklina sprawiają, że brzmienie TROUBLE jest niepowtarzalne i niesamowicie zapadające w pamięć, a zdolna sekcja rytmiczna złożona z basisty Seana McAllistera i perkusisty Jeffa Olsona jeszcze bardziej wzmacnia odbiór bardzo ciekawej całości.
Album nagrano w składzie:
Eric Wagner - Wokal (LID, PROBOT, DEATH ROW, RETRO GRAVE, BLACKFINGER, TED KIRKPATRICK, THE SKULL, ERIC WAGNER...)
Rick Wartell - Gitara (WET ANIMAL...)
Bruce Franklin - Gitara (GENERATION, SUPERSHINE...)
Sean McAllister - Gitara basowa (WITCHSLAYER, RETRO GRAVE, ERIC WAGNER...)
Jeff Olson - Perkusja (SUPERSHINE, UNITED BY CHAOS, WET ANIMAL, DEADLESS, RETRO GRAVE, THE SKULL, IN-GRAVED....)
Spis utworów:
1. Pray for the Dead
2. Fear No Evil
3. The Wish
4. Truth Is - What Is
5. Wickedness of Man
6. Gideon
7. The Skull

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.