Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


poniedziałek, 16 września 2024

DREAMER - Full Metal Racket (1991)


Moja ocena: 10/10
W roku 1989 Dan McCabe z DANIEL BAND i Bill Davidson znany poźniej z tej samej formacji spotkali się w Kanadyjskiej grupie DREAMER. Ten Chrześcijański zespół także należy do bardzo ciekawych, choć tym razem nie udało mu się uzyskać statusu super gwiazdy. Opisywany tu zespół niejako powielał także i wzorce obrane wcześniej przez DANIEL BAND podkręcając jednak nieco bardziej brzmienie, mimo wszystko nie był już jednak tak nowatorski, biorąc pod uwagę, że w muzyce zespołu możemy się doszukać także podobieństw do twórczości DOKKEN, FIREHOUSE, VINNIE VINCENT INVASION, WINGER, MASS i podobnych. Jednak ile grup, które odniosły światowe sukcesy, nie kryło swoich inspiracji? Dlatego naprawdę ciężko było powiedzieć, jaki był powód rozwiązania tejże grupy już w 1991. Mimo wszystko zdążyła ona wydać taśmę demo jeszcze w roku powstania i w roku rozwiązania jeszcze naprawdę świetny krążek długogrający. Wydała go amerykańska wytwórnia Image Records, mająca w swojej kolekcji kilka ciekawych płyt Chrześcijańskich, jednak tak jak wspomniałem, po tym sukcesie ten dobrze zapowiadający się zespół postanowił się rozwiązać. Tak jak powiedziałem, muzycy tu dość mocno powielali sprawdzone patenty ze swojej poprzedniej formacji, ale znacznie bardziej postawili tu na solidne heavy metalowe brzmienie. Twórczość DREAMER jest ostrzejsza, troszkę bardziej agresywna, jednak niepozbawiona i melodyjności, czy chwytliwości. Całość ma w sobie wspaniały klimat lat 80., choć została nagrana nieco później. Może nie była to najbardziej nowatorska płyta pod względem muzycznym, ale na pewno doskonała dla fanów klasyki hard&heavy z naciskiem na heavy. To prawdziwie doskonałe arcydzieło w tym gatunku i uważam, że dla takich klasyków hard&heavy metalu także miejsce na scenie lat 90. by się znalazło. Możliwe jednak, że muzycy od początku planowali krótką kilkuletnią karierę i nie mieli ambicji na dłuższą współpracę. Trzeba pamiętać, że znany i naprawdę wtedy już legendarny, a więc i bardziej dochodowy DANIEL BAND nigdy oficjalnie się nie rozwiązał, choć niektórzy jego muzycy robili solowe kariery, więc było w zasadzie pewne, że prędzej czy później z powrotem powrócą do wspólnej gry. Tak też się stało i DANIEL BAND z powodzeniem gra do dzisiaj. Skupmy się jednak na DREAMER i krążku "Full Metal Racket". Oto co się na nim znajduje. Już na samym początku muzycy witają nas chwytliwymi riffami w hard&heavy metalowej kompozycji pod tytułem "Full Metal Racket". Jest to także dość melodyjna kompozycja, która stanowi naprawdę dobre otwarcie. Następnie muzycy prezentują czadową, ale i jednocześnie wciąż bardzo chwytliwą kompozycję heavy metalową pod tytułem "Cryin'". Słuchając takiej muzyki, naprawdę ciężko jest ukryć słowa uznania. Te ponadczasowe riffy, solówki to klasyczne brzmienie, takie płyty jak ta się nie starzeją. Moich słów dowodzi także melodyjnie heavy metalowa kompozycja pod tytułem "Don't Stop Now". To prawdziwa rewelacja w tym gatunku. Muzycy co prawda nie grają tu niczego, czego byśmy już gdzieś wcześniej nie słyszeli, ale naprawdę ciężko nie docenić także i melodyjnie heavy metalowej kompozycji jak "Someone Cares for You". Muzycy DREAMER to prawdziwi mistrzowie i nawet jeśli mocno inspirują się twórczością innych, to potrafią uzyskać ten sam poziom wykonawczy. Wysoki profesjonalizm i zdolności kompozytorskie nadają tej grupie jednak wystarczająco dużo autentyczności, i własnego oryginalnego charakteru, że mimo wszystko udaje się jej uniknąć wtórności. Ciężko powstrzymać słowa zachwytu, gdy krążek zdobią takie melodyjnie heavy metalowe kompozycje, wymieszane z hair metalową chwytliwością jak "She's My Angel". Wszystkiego dodatkowo uatrakcyjniają wspaniałe wokale, za które odpowiada charyzmatyczny Dan McCabe, nie tylko doskonały wokalista, ale także i basista, jak i klawiszowiec. Jego głos nadaje całości jeszcze więcej blasku. Moich słów dowodzi także chwytliwy melodyjnie heavy metalowy utwór pod tytułem "Heartache". Choć muzycy głównie czerpią tu z estetyki DOKKEN, to robią to naprawdę w mistrzowski sposób. Moich słów dowodzi także przebojowy, ale wciąż i bardzo melodyjny utwór heavy metalowy pod tytułem "Never Alone". Muzycy dodali tu odrobinę hair metalowego sznytu, przez co ten krążek stanowi naprawdę wspaniałe wspomnienie lat 80. i naprawdę uważam, że nawet w latach 90. było miejsce na takie zespoły. Naprawdę ciężko się dobrze nie bawić przy przebojowej kompozycji heavy/glam metalowej pod tytułem "Shake the Dust". To prawdziwa rewelacja w tym gatunku. W przebojowej glam metalowej estetyce, jest utrzymany także utwór pod tytułem "Love from Above". Choć z Kanady do Kalifornii w USA jest trochę daleko, to jednak muzykom doskonale udało się uzyskać klimat tamtejszej sceny metalowej. Już niemalże na sam koniec muzycy pozostawili jeszcze melodyjnie heavy metalową balladę pod tytułem "Take It Away". Wrażliwość AOR, miesza się tu z bardziej melodyjnie metalowym podejściem bliskim twórczości grupy WINGER. Na sam koniec muzycy pozostawili jeszcze prześliczną balladę Uwielbienia dla Pana Jezusa pod tytułem "Thank You Lord". Po tym wszystkim pozostaje oczywiście ogromny niedosyt na więcej tak wspaniałej i ponadczasowej muzyki. Jest to wspaniały ponadprzeciętny krążek, który polecam Państwu bardzo serdecznie. Także i tę płytę należy zaliczyć do prawdziwych i tych najjaśniejszych pereł ostrej, ale i naprawdę melodyjnej muzyki Chrześcijańskiej.
Album nagrano w składzie:
Dan McCabe - Wokal, gitara basowa, klawisze (DANIEL BAND, ASLAN, DAN MCCABE...)
Neil Charter - Gitara
Daniel McAffee - Gitara
Bill Davidson - Gitara basowa (DANIEL BAND...)
Troy Cole - Perkusja, wokale w tle
Andy Charters - Wokale w tle
Ken Oake - Wokale w tle
Kevin Morse - Wokale w tle
Dwayne Jackson - Wokale w tle
Jim McCabe - Gitara
Craig Draper - Gitara
Album nagrano w składzie:
1. Full Metal Racket
2. Cryin'
3. Don't Stop Now
4. Someone Cares for You
5. She's My Angel
6. Heartache
7. Never Alone
8. Shake the Dust
9. Love from Above
10. Take It Away
11. Thank You Lord

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.