Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


środa, 25 września 2024

KRYST THE CONQUEROR - Soldiers Of Light - The Complete Recordings (2019)


Moja ocena: 10/10
Także i ten krążek Chrześcijańskiego projektu KRYST THE CONQUEROR należy do naprawdę wartych uwagi. Mamy tu znane już utwory z płyty EP, jak i archiwalne, które ukazały się dopiero po latach na rozszerzonej do rozmiarów płyty długogrającej, jednak nieoficjalnej reedycji wspomnianej płyty w roku 2017. Krążek ten jednak ciężko dostać. Dlatego też już w pełni oficjalne wydanie zatytułowane "Soldiers Of Light - The Complete Recordings" węgierskiej wytwórni Barbarian Records należy do tak ciekawych. Całość jest jeszcze ciekawsza, jeśli weźmiemy pod uwagę, że mamy do czynienia zespołem heavy/power metalowym w komiksowym stylu, łączącym tematy Chrześcijańskie z science fiction, w którym grają członkowie MISFITS i facet, który śpiewa dla takich sław jak YNGWIE MALMSTEEN i JOURNEY! Brzmi to, jak totalny obłęd. Co do komiksowego stylu to chyba wspomniałem podczas recenzji wspomnianej płyty EP, że teksty opowiadają o heroicznym szerzeniu Wiary Chrześcijańskiej. Wokalista śpiewa tu o poświęceniu się dla Wiary i odrzuceniu zła tak, więc jeśli ten projekt muzyczny opowiada o Panu Bogu w dość nietypowy sposób to, z całą pewnością jego teksty niosą naprawdę wartościowy przekaz. Skoro już wszystko wiadomo, to przejdźmy do opisu wszystkich kompozycji, jakie można na tymże krążku usłyszeć. Zapewniam, że wszystkie one są naprawdę warte uwagi. Przyjrzyjmy się im zatem nieco bliżej i z nimi zapoznajmy, nie przeciągając już dłużej wstępu. Całość zaczyna się od czadowej kompozycji heavy/power metalowej pod tytułem "Thunder Thruster". Znamy ją już jednak ze wspomnianej płyty EP. Także i tym razem brzmienie zespołu jest równie barbarzyńskie i surowe jak przed laty. Drugi utwór także jest znany z płyty EP i także jest utrzymany w estetyce czadowego heavy/power metalu, jego tytuł zaś brzmi "In God We Trust". Znanym z płyty EP jest także heavy metalowy utwór pod tytułem "Trial Of The Soul". Także i ten utwór należy do naprawdę ciekawych, a to dzięki wyraźnemu punk rockowemu feelingowi. Kolejna na opisywanym tu krążku jest heavy metalowa kompozycja zatytułowana "March of the Mega-Mites". Także i ją mogliśmy już usłyszeć na wspomnianej już kilka razy płycie EP. Tak samo jest w przypadku znanej z tego wydawnictwa heavy metalowej kompozycji pod tytułem "Spellbound". Naprawdę ciekawie jednak się robi, dopiero kiedy mamy okazję zapoznać się z materiałem, który ostatecznie na płycie EP się nie pojawił. Dowodzi tego wszystkiego, chociażby wściekły speed metalowy utwór pod tytułem "Kryst The Conqueror". Po nim muzycy prezentują naprawdę rewelacyjną kompozycję heavy/power metalową pod tytułem "Wherever I Roam". Muzykom udało się tu zachować chwytliwość, przy naprawdę dużym nagromadzeniu czadowych gitarowych riffów przy jednocześnie naprawdę solidnym akompaniamencie sekcji rytmicznej. Ciężko także nie docenić opartej na świetnych gitarowych riffach heavy/power metalowej kompozycji pod tytułem "Valhalla". Na tym jednak jeszcze nie koniec naprawdę świetnej muzyki. Moich słów dowodzi kolejna rozpędzona kompozycja heavy/power metalowa pod tytułem "Soldiers Of Light". Pomimo naprawdę barbarzyńskiej, surowej i niedopracowanej produkcji tej płyty naprawdę nie można nie lubić. Ta płyta po prostu miała tak brzmieć i dzięki temu tworzy prawdziwie ponadidealne arcydzieło. Przykładem potwierdzającym moją teorię niech będzie czadowa heavy metalowa kompozycja pod tytułem "Night Raiders". Muzycznych rewelacji tu naprawdę nie brakuje, czego dowodzi także chwytliwa heavy/power metalowa kompozycja pod tytułem "The Highlander". Chwytliwa, ale i naprawdę czadowa jednocześnie. Już niemalże na sam koniec muzycy pozostawili jeszcze chwytliwy heavy, punk metalowy utwór pod tytułem "In My Dreams". Płytę wieńczy jeszcze na sam koniec heavy/power metalowa kompozycja pod tytułem 'Dr Phibes Rises Again". Po tym wszystkim pozostaje jednak niedosyt na więcej tak szalonej i jednocześnie niezwykle interesującej muzyki, jednego z najbardziej oryginalnych projektów na scenie Chrześcijańskiej. Choć ten album brzmi jak nagrane tanim kosztem demo, to właśnie dzięki temu w połączeniu z wojowniczą muzyką paradoksalnie jest tak doskonały. Naprawdę serdecznie polecam ten krążek, gdyż także i tym razem to idealny materiał dla fanów barbarzyńskiego metalu, opatrzonego jednak z prawdziwie Chrześcijańskim przesłaniem.
Album nagrano w składzie:
Jeff Scott Soto (Kryst the Conqueror) - Wokal ((YNGWIE MALMSTEEN, M.A.R.S., KUNI, PANTHER, TALISMAN, SLAM, AXEL RUDI PELL, JEFF SCOTT SOTO, TAKARA, SKRÄPP METTLE, THUNDER, EYES, ALBERT HANS MORRIS, W.E.T., TRANS-SIBERIAN ORCHESTRA, BAKTERIA, STEEL DRAGON, HUMANIMAL, THE JSS BAND, JOURNEY, S.O.T.O., OCTAVISION, ART OF ANARCHY, ELLEFSON-SOTO, JOEL HOEKSTRA'S 13, GUS G., BOOGIE KNIGHTS...)
Paul Caiafa (Doyle) - Gitara (MISFITS, GORGEOUS FRANKENSTEIN, DOYLE...)
Jerry Only (Mo the Great) - Gitara basowa (MISFITS, JERRY ONLY, OSAKA POPSTAR...)
Jim Murphy (The Murp) - Perkusja (DR. CHUD'S X-WARD, SARDONICA...)
Dave Sabo - Gitara (BON JOVI, SKID ROW, STEEL FORTUNE, ANTHRAX...)
Spis utworów:
1. Thunder Thruster
2. In God We Trust
3. Trial Of The Soul
4. March Of The Mega-Mites
5. Spellbound
6. Kryst The Conqueror
7. Wherever I Roam
8. Valhalla
9. Soldiers Of Light
10. Night Raiders
11. The Highlander
12. In My Dreams
13. Dr. Phibes Rises Again

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.