Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


piątek, 20 września 2024

THE ILLUSIION OF FREEDOM - A dance of lost memories (2024)


Moja ocena: 10/10
Opisywana tu świecka grupa powstała w Szczecinie, i początkowo działała pod nazwą JUNKYARD DOGS. Styl muzyczny tego zespołu to był grunge, metal, jednak Szymon Nawrotek miał ambicje zrobienia czegoś więcej, stworzenia grupy progresywnej na prawdziwie światowym poziomie. Gdzieś około 2022 roku, pojawiła się koncepcja zmiany nazwy i stylu. W obydwu tych zespołach wtedy grał na perkusji mój brat, który obecnie gra także i w moim solowym zespole. Grupa dość długo siedziała w salce prób i nie planowała koncertów, przez co Szymon zabrał nazwę i postanowił działać na własną rękę. Reszta zespołu wraz z moim bratem, powróciła do starej nazwy i pozostała przy stylu grunge metalowym, ćwicząc stary jak i nowszy materiał. Skupmy się jednak na THE ILLUSIION OF FREEDOM. Mało jest tak dobrych grup progresywnie metalowych jak opisywany tu zespół, nie mówię tu tylko o moim mieście Szczecinie, ale ogólnie o całej Polsce. W zasadzie w przypadku tego singla to już jednoosobowy projekt. Za wszystkie instrumenty plus wokal odpowiada tu sam Szymon Nawrotek, który jednak kompletuje większy skład w celu nagrań i koncertów w całej Polsce. Naprawdę trzymam kciuki, by się udało, gdyż możliwe, że niebawem narodzi się naprawdę warta uwagi grupa. Naprawdę ciężko nie docenić mistrzostwa i geniuszu płynącego z kompozycji pod tytułem "A dance of lost memories". Choć jest to świecki album, to tekst utworu, naprawdę jest odpowiedni dla Chrześcijan i nie ma się czego obawiać. Całość zaczyna się od pięknego spokojnego i nastrojowego wstępu gitary akustycznej i skrzypiec. Szymon doskonale buduje napięcie i dopiero po czasie wchodzą przesterowane metalowe gitary. Z początku dość melodyjne, ale po czasie nabierające już bardziej czadowego charakteru, przy zachowaniu jednak i wciąż dość dużej melodyjności. Przez chwilę naprawdę ostro robi się dopiero mniej więcej w połowie utworu, by po czasie wszystko nabrało z powrotem spokoju.  To, co mnie bardzo zaskoczyło, to świetny wokal Szymona. To znaczy, wiedziałem, że śpiewa, ale, że aż tak?! Ten singiel brzmi naprawdę profesjonalnie i światowo. Ciężko też nie docenić wspaniałej solówki gitarowej. Cóż więcej mogę powiedzieć. Bardzo serdecznie polecam Państwu ten niezwykle ambitny muzycznie singiel i trzymam kciuki. Może właśnie obserwujemy narodziny nowej legendy? Wszystko zapowiada się, naprawdę bardzo obiecująco. W ogóle pisząc, tę recenzję dowiedziałem się, że założyciel opisywanej tu grupy, czy jak kto woli w przypadku tego materiału studyjnego projektu, ma także na koncie ciekawe nagrania solowe. Aż dziwne, że się facet w ogóle nie chwali, skoro się znamy.
Album nagrano w składzie:
Szymon Nawrotek - Wokal, gitary, gitara basowa, perkusja, klasiwsze, orkiestracje (SZYMON NAWROTEK...)
Spis utworów:
1. A dance of lost memories

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.