Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


czwartek, 19 września 2024

TROUBLE - Run to the Light (1987)


Moja ocena: 10/10
Nie da się ukryć, że także i ta płyta Chrześcijańskiej grupy TROUBLE należy do naprawdę udanych i ciekawych. Także i tym razem będziemy mieć do czynienia z ponadidealnie brzmiącym i wykonanym heavy/doom metalem. Jest to płyta mroczna, w posępnym nastroju typowym dla wczesnych dokonań tejże grupy. Za jej wydanie po raz kolejny odpowiada Metal Blade Records. Skoro już wszystko wiadomo, to najlepiej będzie od razu przejść do opisu wszystkich kompozycji, jakie się na tym krążku znalazły.  Zapewniam, że każda z nich jest prawdziwym arcydziełem, w swoim gatunku. W takim razie nie przeciągając już dłużej wstępu, od razu przejdźmy do ich opisu. Oto i one, od samego początku tego krążka, do samego końca. Całość rozpoczyna czadowa heavy metalowa kompozycja pod tytułem "The Misery Shows". Naprawdę ciężko o lepsze otwarcie metalowego albumu. Prawdziwe mistrzostwo gatunku już na samym starcie. Dalej jest równie ciekawie, czego dowodzi początkowo doom, później przez moment już power metalowy utwór "Thinking of the Past". Mimo wszystko jest on na swój sposób naprawdę chwytliwy. Także i w tym przypadku Chrześcijański przekaz zespołu nie zawsze ma wyraz typowo ewangelizujący, w przypadku opisywanej tu kompozycji dotyczy on po prostu życia i przemijania.  Następna na krążku jest utrzymana w heavy/doom metalowym stylu kompozycja pod tytułem "On Borrowed Time". Także i ona dowodzi prawdziwego, talentu opisywanej tu formacji. Tak samo jak heavy/doom metalowy utwór pod tytułem "Run to the Light". Jest to naprawdę czadowa kompozycja jak na ten gatunek. W przypadku tego utworu, jego tekst, namawia do odwrócenia się od ciemności i ucieczki w stronę Bożego Światła, zachęca do wyboru Doba. Prawdziwą rewelacją w wykonaniu opisywanej tu grupy jest także heavy metalowy utwór zatytułowany "Peace of Mind". Warto także zauważyć, że muzycy flirtują tu także i odrobinę z power jak i speed metalem łącząc to wszystko z naprawdę solidnym doom metalowym ciężarem. Przykładem takiego ciekawego połączenia może być chociażby heavy/doom metalowy utwór pod tytułem "Born in a Prison". Gdzie posępne riffy, płynnie przechodzą w rejony heavy i power metalowe rejony. Dowodzi to ciągłego rozwoju grupy i jej szerokich inspiracji. Już niemalże na sam koniec muzycy pozostawili jeszcze heavy metalową kompozycję pod tytułem "Tuesday's Child". Także i na tym krążku nie da się nie zauważyć muzycznych inspiracji wczesnym stylem grupy BLACK SABBATH, czego przykładem jest właśnie ten utwór. Takie albumy jak ten mogłyby naprawdę trwać o wiele dłużej i wciąż budzić zainteresowanie, jednak właśnie dotarliśmy już do ostatniej kompozycji. Na sam koniec muzycy pozostawili posępną heavy/doom metalową kompozycję pod tytułem "The Beginning". Nie brak tu świetnych riffów i charakterystycznego dla twórczości TROUBLE klimatu, jest to więc, naprawdę idealne zakończenie. Mimo wszystko tak jak wspomniałem, ten album mógłby trwać, jeszcze dłużej i wcale nie byłoby źle gdyby zawierał więcej kompozycji. Takich klasyków zawsze jest dobrze posłuchać. Dźwięk na tej płycie, jest fenomenalny, jest niezwykle mocny, wszystko jest bardzo czyste, a jednocześnie organiczne i brzmi niezwykle satysfakcjonująco. Muzycznie ten album ma wszystko, czego potrzeba, by stworzyć dzieło sztuki. Jest wiele genialnych zarówno posępnych, mrocznych jak i szybkich riffów i genialnych solówek. Sekcja rytmiczna włącznie z perkusją, jest również doskonała, nie można także zapomnieć o genialnych wokalach, jakie nagrał Eric Wagner. To pozycja obowiązkowa, szczególnie jeśli lubisz twórczość BLACK SABBATH i innych podobnych zespołów. Polecam ten naprawdę ponadidealny krążek wszystkim fanom ciężkich i mrocznych brzmień heavy i doom metalu. Warto wspomnieć także o tym, że w roku 2023 został wydany rozszerzony i poddany remasteringowi album "Run to the Light: Expanded Edition". Został wydany na płycie CD, winylu i cyfrowo. Wersja CD i wersja cyfrowa edycji rozszerzonej zawierają dodatkowo cover grupy THE BEATLES „Come Together”, który został pierwotnie wydany na kompilacji "The Best of Metal Blade Volume 3" z roku 1988. Całości uzupełniają dodatkowo jeszcze trzy utwory demonstracyjne nagrane w roku 1986. Jest to więc prawdziwa gratka dla fanów opisywanej tu grupy. Dla zagorzałych fanów tejże legendarnej formacji jednak nawet te bonusy, to będzie, trochę za mało. To wszystko tylko jeszcze bardziej dowodzi z jak wspaniałym zespołem i jego płytą mamy do czynienia. Za wydanie tej reedycji także odpowiada wytwórnia Metal Blade Records. 
Album nagrano w składzie:
Eric Wagner - Wokal (LID, PROBOT, DEATH ROW, RETRO GRAVE, BLACKFINGER, TED KIRKPATRICK, THE SKULL, ERIC WAGNER...)
Rick Wartell - Gitara (WET ANIMAL...)
Bruce Franklin - Gitara (GENERATION, SUPERSHINE...)
Ron Holzner - Gitara basowa (JIM MARTIN, TOURNIQUET, DEBRIS INC., PLACE OF SKULLS, NOVEMBERS DOOM, EARTHEN GRAVE, GOATSNAKE, RETRO GRAVE, THE SKULL, LEGIONS OF DOOM...)
Dennis Lesh - Perkusja (STYGIAN, CHASTAIN, KENZINER...)
Spis utworów:
1. The Misery Shows
2. Thinking of the Past
3. On Borrowed Time
4. Run to the Light
5. Peace of Mind
6. Born in a Prison
7. Tuesday's Child
8. The Beginning

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.