Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


czwartek, 19 października 2023

WHITECROSS - Love On The Line (1988)


Moja ocena:10/10
W przypadku tego albumu ciężko określić czy to EP, czy już longplay? Jedno jest pewne to naprawdę świetna płyta z Chrześcijańskim heavy/glam metalem. A co do tego określania, to jest to po prostu długogrająca płyta EP. Mamy tu bowiem, cztery te same kompozycje, po jednej i drugiej stronie płyty. Czyli niby już osiem, ale jednak tylko cztery. Nie zmienia to jednak faktu, że są one po raz kolejny bardzo ciekawe, ponadczasowe i stanowią w mojej ocenie materiał ponadidealny. Zespół WHITECROSS w latach 80. i na początku lat 90. wydawał naprawdę świetne płyty, to był naprawdę wspaniały okres dla tejże grupy. W ogóle w tamtych czasach powstawiało wiele naprawdę wartych uwagi płyt, które dziś są już ponadczasowymi klasykami. Ten album także. To tak naprawdę tylko cztery kompozycje, ale za to jakże ciekawe! No to by już nie przedłużać, przedstawiam poszczególne utwory z tej płyty, którą można by żartobliwie nazwać niby osiem a cztery, lub na odwrót niby cztery a osiem. Krążek zaczyna się od utworu hard&heavy pod tytułem "Love On The Line". Jestem zachwycony, tym jak zaśpiewał tu Scott Wenzel, coś wspaniałego. Zresztą jego wokal zachwyca mnie w każdym z utworów. Na przykład w hard rockowej kompozycji zatytułowanej "I Believe". Tym bardziej że tym razem nie brzmi on już tak blisko stylu, jakim dysponuje Stephen Pearcy z RATT. Nie zmienia to jednak faktu, że właśnie za ten styl wokalny i podobieństwa do RATT fani pokochali ten zespół, dlatego dla nich muzycy przygotowali glam metalowy kawałek pod tytułem "No Way I'm Going Down". Fani WHITECROSS znają go już doskonale z pierwszej płyty, tego zespołu tak samo, jak i następną kompozycje. Jest nią przebojowy glam metalowy utwór zatytułowany "Enough Is Enough". Bardzo lubię to wspaniałe solo gitarowe na koniec utworu! Rex Carroll to wirtuoz! I chociaż znamy już te utwory, to zawsze miło jest ich posłuchać. To po prostu wspaniałe klasyki, które zawsze robią tak samo dobre wrażenie. Na tym kończy się pierwsza strona płyty. Druga strona zawiera te same kompozycje co pierwsza i w tej samej kolejności, ale przy tak dobrej muzyce naprawdę występuje ochota na muzyczne déjà vu. Polecam serdecznie.
Album nagrano w składzie:
Scott Wenzel - Wokal (SCOTT WENZEL, DEZ DICKERSON, MISSION OF ONE, LIBERTY 'N JUSTICE...)
Rex Carroll - Gitara (FIERCE HEART, FRED RERUN BERRY, REX CARROLL BAND, REX CAROLL & THE BLEED...)
Jon Sproule - Gitara basowa
Mark Hedl - Perkusja
Spis utworów:
1. Love On The Line
2. I Believe
3. No Way I'm Going Down
4. Enough Is Enough
5. Love On The Line
6. I Believe
7. No Way I'm Going Down
8. Enough Is Enough

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.