Moja ocena: 10/10
Powstały w roku 2011 projekt FG, założył w Wenezueli utalentowany multiinstrumentalista Felipe González, znany z Chrześcijańskich grup metalowych BOANERGES, MASHIAJ i SUEÑOS Y VISIONES. Gdy powstawał FG, muzyk miał już spore doświadczenie na metalowych scenach, a także w studio. Także i ten projekt wspomnianego artysty należy do Chrześcijańskich. Kariera projektu FG, nie trwała długo i skończyła się tylko na jednym krążku, pomimo iż zawierał on naprawdę świetny materiał w stylu heavy/power metalowym. Właśnie taka muzyka znajduje się na wydanym w 2011 roku długogrającym albumie "Battle For Souls". Krążek ukazał się nakładem wydawnictwa Hard Rock Diamonds Records. Na tym krążku Felipe doskonale się odnalazł jako gitarzysta, basista, jak i perkusista. Równie doskonale poradził sobie w roli wokalisty. To tyle tematem wstępu, przejdźmy do opisu samych kompozycji, jakie złożyły się na to jednoosobowe arcydzieło muzyczne. Płyta zaczyna się od intro. Po nim przechodzimy do heavy/power metalowej kompozycji "Battle for Souls". Jest to naprawdę doskonałe, pełne prawdziwego czadu otwarcie płyty. Całość opiera się na świetnych gitarowych riffach, jeśli chodzi o wokale to Felipe, ma podobną barwę do wokalisty STRYPER. Niekiedy można odnieść wrażenie, że za mikrofonem stoi Michel Sweet! To, co należy pochwalić w odniesieniu do umiejętności gitarowych artysty, to także zdolność tworzenia naprawdę wirtuozerskich solówek. To dopiero początek płyty, a już jest genialnie, dalej jest jednak równie ciekawie w heavy metalowym utworze pod tytułem "Death to Life". Naprawdę ciężko jest ukryć słowa zachwytu, gdy ma się do czynienia z tak ponadczasową muzyką na prawdziwie ponadidealnym poziomie. Tutaj także zwracam uwagę na wspaniałe solo gitarowe. Na płycie jednak znajdziemy nie tylko czadowy metal, ale i naprawdę piękną balladę. Bo właśnie taki jest właśnie prześliczny utwór pod tytułem "Guardian Angel". Następnie muzyk udowadnia, że ma o wiele więcej ciekawych asów muzycznych w rękawie. Przykładem może być chwytliwy heavy metalowy utwór pod tytułem "I Never Met You". Kolejną rewelacją muzyczną jest naprawdę ostry power/speed metalowy utwór pod tytułem "My Salvation". Genialnej muzyki jest tu jednak o wiele więcej. Przykładem może być kolejna power/speed metalowa kompozycja pod tytułem "My Vision". Czerpie ona nieco z niemieckiej szkoły tego gatunku, ale nie nazwałbym jej naiwną, ani niepotrzebnie przeładowaną pseudo patosem. Ta płyta jest ponadidealna i tu nie ma słabszych utworów, czego dowodzi rozpędzona kompozycja power metalowa pod tytułem "Nobody Can". Następny na płycie jest równie wspaniale wykonany "Psalm 103". Po nim artysta wykonuje heavy/power metalowy utwór pod tytułem "Repent". Także i tu nie brak naprawdę solidnych riffów, a solo gitarowe to przykład prawdziwego shreddingu na najwyższym poziomie! Na płycie nie brak także i doskonałego heavy metalu, przykładem może być czadowy "Shine In The Darkness". Także i ten utwór nie jest pozbawiony naprawdę genialnej solówki gitarowej! Ciężko się także nie zachwycić heavy/power metalową kompozycją pod tytułem "Streets of Gold". Te riffy, solówki gitarowe, poezja dla uszu! Już niemalże na sam koniec artysta pozostawił jeszcze melodyjny heavy metalowy utwór pod tytułem "Through His Own Blood". Całość kończy jeszcze heavy metalowy utwór pod tytułem "We Got the Power". Tak dobry materiał, nie może oczywiście nie pozostawić po sobie chęci na więcej tak wspaniałej muzyki. Takie płyty mogłyby trwać o wiele dłużej i wciąż utrzymywać słuchacza w prawdziwym muzycznym zachwycie! Polecam Państwu ten krążek bardzo serdecznie.
Album nagrano w składzie:
Felipe González - Wokal, gitary, gitara basowa, perkusja (BOANERGES, MASHIAJ, SUEÑOS Y VISIONES, FG HYMNS, FELIPE, FELIPE GONZÁLEZ...)
Spis utworów:
1. Intro
2. Battle For Souls
3. Death To Life
4. Guardian Angel
5. I Never Met You
6. My Salvation
7. My Vision
8. Nobody Can
9. Psalm 103
10. Repent
11. Shine In The Darkness
12. Streets Of Gold
13. Through His Own Blood
14. We Got The Power
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.