Heavy Metal, Power Metal, Glam Metal, Melodic Metal, Hard Rock, AOR...


niedziela, 30 czerwca 2024

EL RELOJ - Demo '90 (1990)


Moja ocena: 10/10
Grupa EL RELOJ dość często zawieszała działalność, by po jakimś czasie ją odnowić. Po rozpadzie w roku 1983, czyli zaraz po wydaniu krążka "La esencia es la misma" grupa postanowiła zniknąć ze scen na parę lat. Powrót tego świeckiego zespołu, z częścią jego pierwotnego składu, nastąpił po dość długim czasie, bo dopiero w roku 1989 i w 1990 muzycy postanowili wydać taśmę demo, dokumentującą kolejny etap w jego rozwoju. Ty razem muzycy powrócili do cięższych brzmień, nagrywając już w 100% heavy metalowy materiał. Zespół doskonale wpasował się z nim w aktualne w tamtym czasie trendy muzyczne. To, co jest ciekawe to także bardzo optymistyczny nastrój kompozycji zarejestrowanych na opisywanej w tej chwili taśmie demo. Jest to najbardziej przebojowy materiał jaki, ta grupa do tej pory wydała. Co najważniejsze naprawdę genialny jak zawsze, jedyna szkoda to tylko taka, że trwa on bardzo krótko. Taśma zespołu prezentuje bowiem, tylko dwie kompozycje. Niemniej jednak są one naprawdę bardzo interesujące. Jeśli chodzi o teksty obydwu utworów to także i w tym przypadku nie ma w nich nic, co by było nieodpowiednie dla Chrześcijan. Przyjrzyjmy się im bliżej. Materiał zaczyna się od przebojowej kompozycji heavy metalowej pod tytułem "Culpables". Druga kompozycja zespołu jest z kolei utrzymana w bardziej czadowej estetyce heavy metalu i nosi tytuł "El es Enemigo". Mimo wszystko i tej kompozycji nie można odmówić chwytliwości, a zdobiące ją solo gitarowe to prawdziwe arcydzieło wirtuozerii. Wydawać by się mogło, że muzycy będą chcieli kontynuować karierę i nagrać więcej tak chwytliwego materiału, okazało się jednak, że muzycy zdecydowali się ponownie zawiesić działalność w roku 1992. Okazało się jednak również, że tylko na chwilę, bo powrócili już w roku 1993, a w 1994 wydali w zmienionym składzie już heavy/power, speed metalową płytę długogrającą. O power metalowym okresie działalności zespołu opowiem jednak innym razem przy okazji osobnej recenzji. Na razie polecam zapoznać się z tym oto demo. Jego zakup na oryginalnej taśmie może się okazać bardzo trudny, ale znalezienie go do odsłuchania w sieci, powinno się odbyć bez problemów. Naprawdę warto poszukać.
Album nagrano w składzie:
Gustavo Mirande - Wokal (KOBRA, SUPER RATON...)
Claudio Marciello - Gitara (VÄL DRAGÓN, CERBERO, HEINKEL, TRONADOR, REINO SANGRIENTO, LOGOS, RICARDO IORIO, CLAUDIO MARCIELLO, ALMAFUERTE, DRENAJE, MICHEL PEYRONEL Y LA 303, TRIBUTO A V8...)
Beto Ceriotti - Gitara basowa (VÄL DRAGÓN, CERBERO, HEINKEL, REINO SANGRIENTO, LOGOS, RICARDO IORIO, CLAUDIO MARCIELLO, ALMAFUERTE, TRIBUTO A V8...)
Luis Valenti - Klawisze, wokale w tle (FORMACION 2000, PAPPO'S BLUES, DESTROYER, VOX DEI (Arg)...)
Juan Espósito - Perkusja (PAPPO'S BLUES, PAPPO, BOXER, PAPPO Y HOY NO ES HOY, ALMAFUERTE...)
Spis utworów:
1. Culpables
2. El es Enemigo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.